Świt Skolwin i Pogoń II Szczecin wracają z Wielkopolski na tarczy
Skolwinianie przegrali 1:3 z Polonią Środa Wielkopolska, natomiast rezerwiści 0:3 z Górnikiem Konin.
fot.
Wskutek poprzedniej porażki 0:1 z Bałtykiem Gdynia skolwinianie przestali być liderami. Z zespołu mogło nieco zejść ciśnienie, mógł zagrać nieco swobodniej. W 4. minucie blisko trafienia do bramki Polonii Środa Wielkopolska był Patryk Bil po wrzutce Oskara Szczepanika z rzutu wolnego.
Bilowi zabrakło szczęścia w polu karnym przeciwnika i wyczucia we własnej szesnastce. Najwyższy zawodnik Świtu sprokurował jedenastkę, którą w 13. minucie wykorzystał Krzysztof Bartoszak. Wyrównał Adam Nagórski mocnym strzałem w krótki róg po podaniu z głębi pola. Polonia odzyskała prowadzenie w 43. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i uderzeniu głową Piotra Skrobosińskiego.
Po zaciętej pierwszej połowie nadeszła jeszcze bardziej żywa i interesująca druga. Świt miał mnóstwo szans na wyrównanie, jednak nie znalazł sposobu na pokonanie świetnie dysponowanego bramkarza. Z ławki rezerwowych na boisko wbiegli Charles Nwaogu, Paweł Krawiec i Grzegorz Szczepanik, ale żaden z nich nie poprawił rezultatu. Karę za nieskuteczność wymierzył w 87. minucie Oskar Kozłowski uderzeniem na 3:1 dla Polonii między nogami Oskara Rechtziegela.
Pogoń II Szczecin nie zwyciężyła od pięciu meczów. W tym okresie opadła z Pucharu Polski i straciła kontakt z górną połową tabeli. Górnik Konin nie należy do ligowych mocarzy, dlatego szansa na przerwanie impasu wydawała się być niezła. Drużyna Pawła Sikory zagrała w nieco mocniejszym składzie niż w poprzednim meczu, mimo to nie zaprezentowała się dobrze i przegrała 0:3.
Pierwsza połowa była jeszcze wyrównana. Obie drużyny miały sytuacje podbramkowe, a swoją potrafił wykorzystać Górnik. Pierwszego gola strzelił Maciej Adamczewski. Po przerwie prowadzenie podwoił Aleks Sieradzki w sytuacji sam na sam, a wynik ustalił strzałem z rzutu karnego Krystian Robak. Tempo ataków Pogoni w upalnej pogodzie pozostawiało sporo do życzenia, dlatego kandydat do spadku bez stresu utrzymał prowadzenie.
W ostatnim kwadransie trener Paweł Sikora posłał z ławki rezerwowych na boisko juniora młodszego Nicolasa Kankowskiego.
Polonia Środa Wielkopolska - Świt Skolwin 3:1 (2:1)
Bramki: Bartoszak (13-karny), Skrobosiński (43), Kozłowski (87) - Nagórski (25)
Świt: Rechtziegel - Bil, Nagel, Kołodziejski, Wyganowski (46 Krawiec), Ładziak (59 Nwaogu), O. Szczepanik, Hilicki, Filipowicz, Walków (65 G. Szczepanik), Nagórski (73 Ortel)
Górnik Konin - Pogoń II Szczecin 3:0 (1:0)
Bramki: Adamczewski (20), Sieradzki (73), Robak (88-karny)
Pogoń: Grobelny - Pach, Kuzko, Adamczuk, Kujawa, Pawłowski, Żurawski (43 Bochnak), Pavlas (46 Maćkowski), Zieliński, Paczuk, Górzyński (75 Kankowski)