Raport w III i IV ligi. Trwa chłosta rezerw Pogoni [ZDJĘCIA]
III LIGA. Przegrany 1:2 mecz Pogoni II Szczecin z KKS 1925 to jej 8. bez zwycięstwa. Drużyna okopuje się na dnie tabeli
Rezerwiści zagrali dwa ostatnie spotkania z klubami z Wielkopolski i w obu wyszli na prowadzenie. Nawet tak komfortowa sytuacja nie pomogła w zapunktowaniu. KKS 1925 Kalisz potrafił odwrócić wynik już w pierwszej połowie. Aktualnie nie ma w lidze zespołu, z którym zwycięża się łatwiej niż z Pogonią.
Niewiele w tym temacie zmieniły posiłki z pierwszego zespołu. W meczu z kaliszanami trener Andrzej Tychowski wstawił do jedenastki Łukasza Budziłka, Sebastiana Rudola, Mariusza Malca, Davida Niepsuja, Dawid Błanika oraz Adriana Benedyczaka. Podniosła się średnia wieku zespołu, na murawie powinno być więcej jakości i doświadczenia. Drużyna została dość zasadniczo wzmocniona.
Najbardziej przydatny z tego towarzystwa był Błanik, który w 4. minucie dał prowadzenie rezerwistom. Biegł tak szybko, że uciekł z pola widzenia kaliskiej telewizji i dał się złapać dopiero po minięciu golkipera, kiedy umieszczał piłkę w pustej bramce. Droga Błanika do zespołu Kosty Runjaicia ponownie się wydłużyła po meczu z Koroną Kielce. Najbliżej Lotto Ekstraklasy był wtedy, kiedy ona nie grała, czyli w okresie przygotowań. Teraz Niemiec woli wystawiać na skrzydle Radosława Majewskiego, czyli środkowego pomocnika, a Błanikowi zostało pomagać rezerwom.
Mniej przydał się Łukasz Budziłek, który przed golem na 1:1 popełnił błąd w rozegraniu. Zorganizował sobie zabawę z Maciejem Żurawskim, którą przerwał Hubert Antkowiak i po przechwycie wepchnął piłkę do odsłoniętej bramki. Przed decydującym trafieniem na 2:1 Roberta Tunkiewicza pogubił się z kolei Sebastian Rudol. Miał świetną okazję do przerwania ataku przeciwnika, wykazał się ambitnym powrotem, ale nie wymierzył swojego wślizgu, a sekundę później jeszcze utrudnił interwencję Hubertowi Sadowskiemu. Goście odnieśli pierwsze w swojej historii zwycięstwo z rezerwami Pogoni.
Pytanie, kiedy przebudzi się drużyna Andrzeja Tychowskiego. Dotychczas szczęśliwie wywalczyła punkt za remis 2:2 z Bałtykiem Koszalin. Pozostałe siedem meczów przegrała, straciła najwięcej w lidze 21 goli. Można to zrzucić na karb parszywego terminarza, ale jest to tylko częściowe wytłumaczenie.
Pogoń II Szczecin - KKS 1926 Kalisz 1:2 (1:2)
Bramki: Błanik (4) - Antkowiak (28), Tunkiewicz (44).
Pogoń: Budziłek - Rudol (46 Marczuk), Sadowski, Malec, Chouwer (58 Kitano), Wawrzynowicz, Żurawski, Niepsuj, Wędrychowski, Błanik, Benedyczak.
Świt Skolwin sprawił Bałtykowi Koszalin przykrą niespodziankę. Początkowo planował zagrać z beniaminkiem w piątek, później mówiono o sobocie, a na koniec kluby spotkały się w niedzielę. Dzień jak każdy inny dla skolwinian przypadł zaledwie trzy doby przed występem przedstawiciela naszego województwa w centralnym Pucharze Polski. Świt zwyciężył z koszalinianami 1:0 dzięki bramce Adama Nagórskiego w 70. minucie.
Świt Skolwin - Bałtyk Koszalin 1:0 (0:0)
Bramka: Nagórski (70).
Pozostałe wyniki 8. kolejki: Kotwica Kołobrzeg - Radunia Stężyca 2:2, Gwardia Koszalin - Lech II Poznań 1:0, Chemik Bydgoszcz - Sokół Kle-czew 0:3, Górnik Konin - KP Starogard 0:0, Wierzyca Pelplin - Mieszko Gniezno 4:0, Wda Świecie - Bałtyk Gdynia 0:2, Jarota Jarocin - Polonia Środa 0:1
1. KP Starogard Gdański/8/20/18-3
2. Radunia Stężyca/8/20/19-6
3. Bałtyk Gdynia/8/17/13-4
4. Kotwica Kołobrzeg/8/17/15-8
5. Lech II Poznań/8/14/13-9
6. Sokół Kleczew/8/14/12-10
7. Mieszko Gniezno/8/14/22-15
8. KKS 1925 Kalisz/8/14/11-6
9. Świt Skolwin/8/11/6-8
10. Polonia Środa /8/10/11-13
11. Górnik Konin/8/8/8-12
12. Wierzyca Pelplin/8/7/9-11
13. Gwardia Koszalin/8/7/8-13
14. Wda Świecie/8/7/8-15
15. Jarota Jarocin/8/6/4-7
16. Chemik Bydgoszcz/8/6/9-20
17. Bałtyk Koszalin/8/5/9-20
18. Pogoń II Szczecin/8/1/6-21
Ina gromi Morzycko i jest coraz bliżej lidera
IV LIGA. Wysokie wygrane Gryfa i Iny. Vineta zaliczyła trzeci remis na swoim stadionie i traci kontakt z czołówką
Ina wyrasta na drużynę, która może się liczyć w walce o awans. Biało-zieloni na swoim obiekcie wygrali 5:0 z Morzyckiem. Po ubiegłosezonowej rewelacji zostały już tylko wspomnienia i ekipa z Morynia znalazło się tuż nad strefą spadkową. Ina lepiej prezentuje się w defensywie i spora w tym zasługa bramkarza - Adriana Hengera. W ataku dobrą robotę wykonują Damian Banachewicz i Michał Jarząbek.
Ina Goleniów - Morzycko Moryń 5:0 (2:0)
Bramki: Winogrodzki 2 (20 - karny, 61), Bana-chewicz (39), Jarząbek (75), Tomaszewicz (78).
Ina: Henger - Paszkowski, Soska, Makarewicz, P. Kominek (76 F. Kominek), Lubośny, Winogrodzki (80 Stosio), Tomaszewicz, Żabicki (46 Wnu-czyński), Banachewicz (83 Królik), Jarząbek.
Sztuczna murawa w Kamieniu Pomorskim w tym sezonie wydaje się być głównym atutem gospodarzy. Gryf na swoim boisku w czterech spotkaniach jeszcze nie przegrał i może pochwalić się bilansem bramkowym 10-2. W weekend trener Szymon Smerdel i jego zawodnicy rozbili Kluczevię 4:0. Szymon Włodarek i Kamil Kacperek w ostatnich tygodniach są w dobrej formie strzeleckiej i tym razem również trafili do siatki.
Gryf Kamień Pomorski - Kluczevia Stargard 4:0 (1:0)
Bramki: Matysiak (42), Włodarek 2 (68, 87), Kacperek (78).
Gryf: Pietrzak - Smerdel (81 Sasin), Matysiak, Plebańczyk, Dąbrowski, P. Wanagiel (69 Wróbel), Kacperek, A. Wanagiel (85 Szczęsny), Pflantz, Bogusz (66 Kłoda), Włodarek.
Kluczevia: Lenartowski - Banach (72 Szczygielski), Bartoszyński, Bartłomiejczyk, Kościukiewicz, Downar (72 Rdzeń), Groński (63 Palus), P. Surma, Królak (63 R. Surma), G. Magnuski, Inczewski.
Wolin miał być dla Vinety twierdzą w drodze po awans. Tymczasem ta zaliczyła trzeci remis w piątym spotkaniu u siebie. Rasel objął prowadzenie po karnym i duża przewaga Vinety na niewiele się zdała. Dopiero po przerwie gospodarze wyrównali. Czasu było jeszcze sporo, ale goście skutecznie się bronili i dla nich zdobycie punktu można uznać za sukces. Vineta ma już pięć oczek straty do prowadzącej Regi, a może być sześć, jeśli Chemik wygra zaległe spotkanie.
Vineta Wolin - Rasel Dygowo 1:1 (0:1)
Bramki: Bartoszewicz (53) - Waśków (10-karny).
Vineta: Salamon - Łodyga, Klym, Skorb, Tarka, Cyburt, Nagórski, Bartoszewicz, Aleksandrowicz, Szymfeld, K. Wiśniewski.
Jedna jaskółka wiosny nie czyni i przekonał się o tym Hutnik. Po wygranej z Morzyckiem wydawało się, że drużyna Artura Malińskiego zacznie piąć się w górę tabeli, a tymczasem Hutnik przegrał 3 z 4 ostatnich meczów. Gorsza od Hutnika jest tylko Pogoń Połczyn Zdrój, która wciąż czeka na pierwsze punkty w sezonie. Przy ul. Nehringa zwycięsko z pojedynku wyszedł Gryf Polanów, który także będzie walczył o utrzymanie, a w Szczecinie strzelił dwa gole, grając w dziesiątkę.
Hutnik Szczecin - Gryf Polanów 2:4 (0:1)
Sparta Węgorzyno - MKP Szczecinek 4:0 (2:0)
Bramki: Iskra (25), Mach (37), Romańczyk 2 (59, 68).
Sparta: Dąbrowski - Więcek, Kop-Ostrowski, Dzierbicki, Owedyk, Mach, Radziejewski (84 Kowalczyk), Tarasewicz (75 Zwoliński), Kamiński (80 Pacelt), Romańczyk (68 Kupczyński), Iskra.
Olimp Gościno - Rega Trzebiatów 0:0
Rega: Gładysz - Maciejewski, Być, Marcinkowski, Zejfer, Zhdanov (68 Jarecki), Kordowski, Łapa (55 Przygoda), Zelmachowicz (80 Kurczak), Kocur, Duńczak.
Pogoń Połczyn Zdrój - Błękitni II Stargard 1:4 (0:1)
Bramki: Walczak (68) - Piskorz (27), Grabowski (51), Antczak (82), Jabłoński (89).
Błękitni II: Baranowski - Łaniec, Babicki, Konop-ski, Błyszko, Barański, Sitkowski, Kwiatkowski, Jabłoński, Piskorz, Grabowski (75 Antczak).
Sokół Karlino - Leśnik Manowo 1:3 (0:0)
Bramki: Jermołowicz (79) - Szatkowski (57), Myśliński (87), Bać (90).
Chemik Police - Orzeł Wałcz (mecz przełożony na 1 grudnia)
1. Rega Trzebiatów/8/20/13-4
2. Chemik Police/7/18/18-4
3. Ina Goleniów/8/17/17-8
4. Vineta Wolin/8/15/17-8
5. Sparta Węgorzyno/8/14/24-17
6. Błękitni II Stargard/8/13/19-19
7. Gryf Kamień Pomorski/8/13/17-14
8. Kluczevia Stargard/8/12/14-12
9. Olimp Gościno/8/12/13-6
10. Rasel Dygowo/8/11/13-7
11. GKS Leśnik Manowo/8/10/14-18
12. Orzeł Wałcz/7/9/17-11
13. Gryf Polanów/8/8/11-12
14. Sokół Karlino/8/7/7-13
15. Morzycko Moryń/8/7/15-25
16. MKP Szczecinek/8/7/10-22
17. Hutnik Szczecin/8/4/14-29
18. Pogoń Połczyn Zdrój/8/0/4-28