menu

Przewrót w Świcie Szczecin. Wojciech Polakowski wraca do pracy w regionie

24 października 2018, 14:29 | jakub lisowski

Piłkarzy Świtu Skolwin przygotowuje do najbliższego pojedynku z Lechem II Poznań nowy szkoleniowiec Wojciech Polakowski.

Wojciech Polakowski podczas niedawnego meczu Napoli razem z Arkadiuszem Milikiem.
Wojciech Polakowski podczas niedawnego meczu Napoli razem z Arkadiuszem Milikiem.
fot. Wojciech Polakowski Facebook

Skolwinianie zmierzą się z drugim zespołem Lecha Poznań w niedzielę. Wojciech Polakowski nie ma więc dużo czasu na poznanie podopiecznych i zdiagnozowanie ich problemów. Nowy trener Świtu jest znany w regionie. Pracował w przeszłości w klubach z województwa zachodniopomorskiego Kotwicy Kołobrzeg, Bałtyku Koszalin i Intermarche Redze Trzebiatów. Jako piłkarz wystąpił w ośmiu meczach ekstraklasy w barwach Amiki Wronki. Reprezentował Polskę w beach soccerze. Jego asystentem w Skolwinie został Jarosław Chwastek, były obrońca Pogoni Szczecin.

Z klubem pożegnali się Paweł Ozga i Rafał Jabłonowski. Ten duet trenował Świt od początku poprzedniego sezonu przez kilkanaście miesięcy. Na początku ich kadencji drużyna prezentowała się przebojowo, a jej dobre wyniki odbijały się szerokim echem. Runda wiosenna była już nierówna, mimo to Świt liczył się w walce o awans do ostatniej kolejki. Ostatecznie przegrał wyścig na szczebel centralny z Elaną Toruń. Drugie miejsce w trzeciej lidze to najlepszy wynik w historii klubu, ale wiązał się z niedosytem, ponieważ to skolwinianie prowadzili w tabeli przez większą część rozgrywek. W regionalnym Pucharze Polski klub ze Stołczyńskiej był faworytem, ale odpadł w półfinale z Bałtykiem Koszalin.

Latem Świt stracił dwóch najlepszych strzelców Michała Kołodziejskiego i Kamila Walkówa. To już zapowiadało kłopoty. Tym bardziej, że okienko transferowe było pierwszym od dwóch lat, w którym klub nie dokonał spektakularnego na warunki trzeciej ligi wzmocnienia. Trafili do niego piłkarze mało przekonujący, co zapowiadało przeciętny sezon.

Bilans dwa zwycięstwa, sześć remisów i cztery porażki nie odpowiada jednak nawet ostrożnym oczekiwaniom wobec Świtu. Drużyna strzela gola średnio co trzy godziny, co zniechęca do jej oglądania. Na wyjeździe nie zdobyła żadnej bramki. W tabeli jest na 12. miejscu, a jej przewaga nad strefą spadkową to pięć punktów. Władze klubu nie zdecydowały się dłużej czekać na przełamanie, stąd przewrót w sztabie szkoleniowym zanim dobiegła końca runda jesienna.