Do neophyte...skoro tak uważasz...Nie zamierzam Ci zaburzać wizji świata... Oby Twoja droga nie skończyła się smutno...Tyle mogę Ci powiedzieć.Over.

alez koledzy sie napinaja szacun dla prawdziwych hools

Do Zdzicha...Nie ma problemu...Mam to szczęście że jestem raczej podróżnikiem niż kibicem...i nie mam powodów aby kogoś nie lubić...Może komuś kibicuję bardziej a komuś mniej. Męczą mnie te obelgi tutaj na forum między kibolami...Spójrz jak potoczyły się losy Pogoni...PRZEZ PTAKA...PIOTRKOWIĘ...Zawisza też miał ciężko a podejrzewam że niektórzy tutaj Bydgoszczanie widzieli tylko 4 ligę a opowieści o ekstraklasie znają z opowiadań tatusiów albo dziadków.STĄD TAKA EUFORIA. Na Zawiszę chodzę od 1976 roku.POZDRO.

Sorry BYDGOSZCZ,zawstydziłeś mnie,zachowałem sie jak tępak,PRZEPRSZAM

pamietajcie o pokłonach,mks mks mks