@windykacja, Wiesz co, jeżeli tak to wszystko widzisz jak skomentowałeś, to może w ogóle zmień hobby bo piłka nożna to zupełnie na czym innym polega.

Słabiutko. Aż smutno było oglądać ten mecz. Wyglądało na to, że zarówno zawodnikom Wisły Kraków jak i trenerowi Smudzie nie opłacało się wygrać tego meczu. Wygrana rozbudziłaby apetyty działaczy i stworzyła presję wyniku przy każdym kolejnym meczu. Zawodnikom, którzy dyrygują zespołem nie jest to na rękę. Oni tu przyszli na emeryturę, a nie wyciskać ostatnie poty przy każdym następnym meczu. Dlatego właśnie Smuda trzymał na boisku fatalnie grających Nalepę i Boguskiego, bał się robić zmian, żeby przypadkiem jego drużyna nie wygrała. Remis był dla nich korzystniejszym wynikiem niż wygrana. Tak ułożone stosunki w klubie i w drużynie gwarantują nudę i pustki na stadionach, wszędzie tam, gdzie mecze swoje będzie rozgrywała Wisła Kraków. Chyba zacznę kibicować Cracowi.

WISŁA !! NIEPOKONANA !! UKOCHANA !!