menu

Podoliński obejrzy mecz z Górnikiem z trybun. "Jakie mam plany na przerwę? Chyba się napiję"

21 listopada 2014, 15:01 | Natalia Doległo

Szkoleniowiec Cracovii, Robert Podoliński przyznał przed poniedziałkowym spotkaniem z Górnikiem Zabrze, że sytuacja kadrowa Pasów jest niezła. Do gry na pełnych obrotach wrócił Miroslav Covilo, a Deniss Rakels, który miał naciągnięte więzadło boczne, już normalnie trenuje. Na placu gry nie zobaczymy natomiast Mateusza Żytki, który pauzuje za drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę, którą dostał w Bełchatowie (1:1).

Opiekun Pasów przyznaje, że brak Żytki może być jednak dotkliwy. - Do meczu mamy 2 dni treningowe, na razie nie jestem w stanie odpowiedzieć, kto zastąpi Mateusza. Na pewno mamy przygotowane 2-3 warianty. Nominalnych stoperów za wyjątkiem właśnie jego w naszym zespole nie ma, ale mam nadzieję, że uda nam się z tego wybrnąć - mówił Podoliński.

Krakowianie mieli aż 16 dni przerwy przed poniedziałkowym pojedynkiem. Czy Podoliński obawia się tego, że jego podopieczni nie będą umieli na nowo wejść w rytm meczowy? - Nie martwię się tym. Trudno nam było o sparingpartnera, ale zagraliśmy z drugim zespołem Pasów. Dodatkowo poprzedni tydzień mieliśmy bardzo ciężki, a ryzyko problemów przy naszej kadrze było zbyt duże - zaznaczył.

Spotkanie z Górnikiem trener Cracovii obejrzy z trybun, ponieważ Komisja Ligi zdecydowała się ukarać dwoma meczami zawieszenia i Podolińskiego i trenera bramkarzy, Mariusza Liberdę. Obaj panowie zostali ukarani za swoje zachowanie w sobotnim meczu ligowym przeciwko GKS-owi Bełchatów. Za niepochlebne słowa pod adresem prowadzącego spotkanie Bartosza Frankowskiego najpierw na trybuny został odesłany Liberda, a kilka minut później Podoliński.

- To nie pierwszy raz, kiedy mi się to zdarza. Mam nadzieję, że nie dostanę zakazu stadionowego, za to, że w poniedziałek będę krzyczał z trybun. Jakie mam plany na przerwę? A chyba się napiję - żartował szkoleniowiec. - A poważnie, to na pewno dobrze zorganizuję sobie czas. Trener Robert Warzycha siedzi również bardzo blisko ławki rezerwowych. Ten sposób sprawdza się w Zabrzu i nie sądzę, żeby i u nas był to wielki problem - podsumował.

Po 15. kolejkach Cracovia zajmuje 11. pozycję w tabeli i ma na swoim koncie 18 punktów, zaś Górnik jest 6. z dorobkiem 25 "oczek".


Polecamy