Podlasie Biała Podlaska zostało ostatecznie zdegradowane do czwartej ligi
Już wcześniej informowaliśmy, że Podlasie Biała Podlaska nie otrzyma walkowera za mecz z Sołą Oświęcim z poprzedniego sezonu. 24 lipca Najwyższa Komisja Odwoławcza podjęła ostateczną decyzję. Wniosek Podlasia został oddalony, co oznacza, że najbliższe rozgrywki ekipa z Białej Podlaskiej spędzi w czwartej lidze.
fot. fot. Łukasz Kaczanowski
Kilka miesięcy trwała saga, na którym szczeblu rozgrywkowym zagra w nadchodzącym sezonie Podlasia. Wczoraj ostatecznie okazało się, że zespół z Białej Podlaskiej będzie rywalizował w czwartej lidze, chociaż... nie do końca jest to pewne.
Działacze Podlasia domagali się walkowera za mecz 14. kolejki w trzeciej ligi, w którym przegrali w Piszczacu z Sołą 2:3. Ich zdaniem Łukasz Surma, prowadzący wtedy drużynę z Małopolski nie miał odpowiedniej licencji trenerskiej. Tak się złożyło, że gdyby trzy punkty więcej miało Podlasie, to właśnie zespół z Białej Podlaskiej utrzymałby się w trzeciej lidze, a z tą klasą rozgrywkową pożegnałaby się drużyna Soły.
Sternicy ekipy z Białej Podlaskiej domagali się weryfikacji wyniku spotkania, odwoływali się do prowadzącego rozgrywki trzeciej ligi grupy IV Małopolskiego ZPN. Czas mijał, a decyzji nie było.
Ostatecznie sprawa trafiła do Najwyższej Komisji Odwoławczej Polskiego Związku Piłki Nożnej. Ta w środę oddaliła wniosek Podlasia.
– Nie mogę tego nawet skomentować, ponieważ nie dostaliśmy żadnego uzasadnienia tej decyzji – mówi Zbigniew Barszcz, prezes Podlasia. – Cóż, szykujemy się do gry w czwartej lidze. Jutro dokończone zostanie Nadzwyczajne Walne Zebranie Członków Podlasia i być może wybrany zostanie nowy zarząd. Jeżeli otrzymamy uzasadnienie decyzji, to będziemy dalej walczyć, ponieważ wydaje nam się, że racja jest po naszej stronie.
Sęk w tym, że Soła ma olbrzymie problemy finansowe. Z zespołu odeszło wielu piłkarzy, a drużyna nie rozpoczęła jeszcze treningów przed nowymi rozgrywkami.
Działacze klubu z Małopolski ostatnio wystąpili do miasta o więcej pieniędzy dla klubu, ale okazuje się, że tym roku nie ma już na to szans.
W takim przypadku na miejsce Soły w trzeciej lidze... wskoczyłoby Podlasie. Jednak pojawiły się nieoficjalne informacje, że Soła może połączyć się z czwartoligową Unią Oświęcim i nadal grać w trzeciej lidze.
– Tu nie o to chodzi. Chodzi o regulamin. Przepisy są po to, żeby je przestrzegać – kończy Barszcz.
W godzinach popołudniowych Najwyższa Komisja Odwoławcza PZPN wystosowała komunikat, którego treść prezentujemy poniżej.
" Najwyższa Komisja Odwoławcza Polskiego Związku Piłki Nożnej po rozpoznaniu w dniu 24 lipca 2019 roku oddaliła odwołanie klubu MKS Podlasie Biała Podlaska od decyzji Wydziału Dyscypliny Małopolskiego Związku Piłki Nożnej dotyczącego trenera występującego bez posiadanej licencji w meczu w dniu 27 października 2018 roku pomiędzy drużynami MKS Podlasie – KS Soła Oświęcim oddaliła odwołanie w całości jako bezzasadne.
WD Małopolskiego ZPN odmówił wszczęcia postępowania dyscyplinarnego uznając, że posiadanie przez trenera czasowej zgody na prowadzenie zespołu wyłącza odpowiedzialność dyscyplinarną klubu z tytułu powierzenia prowadzenia tej drużyny trenerowi bez uprawnień.
Najwyższa Komisja Odwoławcza uznała, co do zasady stanowisko WD za trafne, przyjmując za niepodważalny fakt, że Komisja Licencji Trenerskich Małopolskiego ZPN wyraziła zgodę na czasowe prowadzenie zespołu przez trenera Soły Oświęcim w rozgrywkach III ligi, gr. IV do dnia 31 grudnia 2018 roku i w związku z tym trener ten prowadził klub w tych rozgrywkach.
Poza przedmiotem postępowania Najwyższej Komisji Odwoławczej była ocena kwestii prawidłowości wyrażenia czasowej zgody trenerowi na prowadzenie zespołu Soła Oświęcim. Jednocześnie, Komisja wskazuje, że nie można na klub sportowy przenosić odpowiedzialności za to, że działał w zaufaniu do organów związkowych".