Telichowski dla Ekstraklasa.net: Najważniejszy jest każdy najbliższy mecz
- Założenie jest takie, że najważniejszy jest każdy najbliższy mecz. Nie wybiegamy daleko w przyszłość, tylko patrzymy na to, co czeka nas w najbliższej kolejce - tak tuż po spotkaniu z Wisłą, mówił nowy obrońca Podbeskidzia, Błażej Telichowski.
Mouloungui: Spróbowałem już polskiego rosołu (ZDJĘCIA)
Remis w Krakowie, to dla Podbeskidzia dobry wynik? Biorąc pod uwagę to, że Ruch w tej kolejce odskoczył wam w tabeli.
Jeżeli patrzeć z tej perspektywy, to nie. Z drugiej strony 4 punkty w dwóch spotkaniach, to nie jest zły wynik. Chcemy grać w każdym meczu o zwycięstwo, ale jak nie idzie wygrać, to trzeba umieć zremisować i z Wisłą nam się to udało.
Uważa pan, że wygrane przed własną publicznością i remisy na wyjazdach, dadzą wam utrzymanie?
Założenie jest takie, że najważniejszy jest każdy najbliższy mecz. Nie wybiegamy daleko w przyszłość, tylko patrzymy na to co czeka nas w najbliższej kolejce. Nie myślimy o rywalach. Nieważne z kim gramy i jacy zawodnicy tam występują. My musimy patrzeć na siebie i koncentrować się na tym co mamy wykonać. Wierzę, że na końcu wszyscy będziemy mogli się cieszyć.
Teraz czeka was bardzo prestiżowy pojedynek, z jednym z głównych kandydatów do mistrzostwa, warszawską Legią. Początek pokazał jednak, że „polskie Hollywood” nie takie straszne.
Wiadomo, że Legia to główny kandydat na mistrza i przed spotkaniem wszyscy będą nas spisywać na straty. Czasami w takich spotkaniach gra się jednak łatwiej i postaramy się sprawić niespodziankę.
Pana szczególnie muszą cieszyć regularne występy w pierwszym składzie. W Górniku nie otrzymywał pan wielu szans od Adama Nawałki.
Na pewno tak. Do Podbeskidzia przychodziłem właśnie z myślą o tym, żeby regularnie grać. Na razie wszystko wygląda całkiem nieźle, ale stać mnie na więcej i mam nadzieję, że moja gra będzie jeszcze lepsza.
W Podbeskidziu stworzyła się teraz, taka mała kolonia byłych zawodników Górnika Zabrze.
(śmiech). Tak, teraz dołączył jeszcze Marcin Wodecki, który w Zabrzu miał podobną sytuację jak ja. W Podbeskidziu mamy jednak większą szansę na regularne granie. Myślę, że jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu, mimo, że w Górniku nie graliśmy zbyt często. Na pewno damy z siebie 100 procent.
W Krakowie rozmawiał Dominik Wardzichowski / Ekstraklasa.net