Fortuna 1 Liga. Radomiak Radom - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:3. Czerwona kartka dla trenera Radomiaka Dariusza Banasika
W meczu 13 kolejki Fortuna 1 Liga, Radomiak Radom przegrał 1:3 z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
fot.
[b]Radomiak Radom - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:3 (0:1).[/b]
[b]Bramki:[/b] 0:1 Marko Roginić 21, 0:2 Łukasz Sierpina 50, 1:2 Damian Nowak 73, 1:3 Ivan Martin Gomez 90.
[b]Radomiak:[/b] Kochalski - Abramowicz, Cichocki, Grudniewski, Jakubik - Makowski, Karwot (82 Banasiak) - Michalski (61 Nowak), Mikita, Leandro - Górski (46 Kaput).
Podbeskidzie: Leszczyński - Modelski, Komor, Osyra, Jaroch - Rakowski, Figiel - Sierpina (90 Hil, Bieroński (67 Sopoćko), Danielak (76 Gomez) - Roginić.
[b]Czerwona kartka:[/b] Banasik (trener, Radomiak).
[b]Żółte kartki: [/b] Abramowicz, Nowak, Banasiak, Banasik (trener, (Radomiak), Sierpina, Brede (trener Podbekidzie).
[b]Sędziował:[/b] Paweł Malec z Łodzi.
[b]Widzów:[/b] 3895.
Seria siedmiu wygranych meczów, sześciu w lidze i jednego w Pucharze Polski i dziewięciu spotkań bez porażki została przerwana. Wygrana Podbeskidzia w Radomiu jak najbardziej zasłużona.
- Lewy jesteśmy z Tobą. Taki napisał widniał na koszulkach zawodników Radomiaka Radom, którzy wyszli na mecz z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Ma to związek z poważną kontuzją, jakiej w ostatnim meczu z Wigrami Suwałki doznał pomocnik Mateusz Lewandowski. Na boiska najwcześniej powróci w 2020 roku.
[b]Nagrody dla Grudniewskiego i Leandro[/b]
Nim arbiter z Łodzi dał sygnał do rozpoczęcia meczu, Sławomir Stempniewski, prezes Radomiaka wręczył specjalne nagrody dla dwóch zawodników radomskiego klubu. Z okazji 100 meczu z barwach Radomiaka otrzymał ją Michał Grudniewski i setnego gola Rossi Leandero
[b]Michał Kaput na ławce[/b]
Dariusz Banasik, trener Radomiaka Radom miał spory problem kadrowy przed meczem z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Czy postawić na Patryka Mikitę, czy Mateusza Michalskiego. Ostatecznie postawił na obu graczy. Na ławce rezerwowych posadził defensywnego pomocnika Michała Kaputa. Radomski szkoleniowiec postawił na ustawienie bardzo ofensywne.
[b]Podbeskidzie rządziło na boisku[/b]
Po 45 minutach bardzo widoczny był brak na boisku Michała Kaputa. Goście z Bielska-Białej za dużo mieli swobody w środku boiska. Dzielili i rządzili w tej strefie boiska. Podbeskidzie bardzo szybko to wykorzystało. W 21 minucie, Marko Roginic w sytuacji sam na sam pokonał Mateusza Kochalskiego. Radomska drużyna protestowała przy tej sytuacji, bo ich zdaniem gracz gości był na pozycji spalonej. Za moment ten sam gracz znalazł się w pojedynku jeden na jednego z naszym bramkarzem, ale za długo zwlekał z oddaniem strzału i skończyło się na strachu. W 28 minucie, kolejna dobra dla gości. Adrian Rakowski z 12 metrów posłał piłkę obok słupka.
Radomiak zerwał się do ataków w końcówce pierwszej połowy, ale strzał Macieja Górskiego z kilku metrów nie trafił w światło bramki.
[b]Kontra i gol[/b]
Fatalnie zaczęła się druga połowa dla Radomiaka od straty gola. Łukasz Sierpnia z 16 metrów pokonał Mateusza Kochalskiego.
Radomiak po kilku minutach podniósł się z ringu niczym bokser i zaczął stwarzać bardzo groźne sytuacje. W 73 minucie, po zagraniu Patryka Mikity do Damiana Nowaka, ten drugi w końcu wpakował piłkę do siatki. Radomiak chciał bardzo doprowadzić do remisu i miał kilka ku temu okazji. Mieli je, Patryk Mikita, Rafał Makowski, Rossi Leandro.
W końcówce meczu było bardzo nerwowo, między innymi nasz trener Dariusz Banasik, został ukarany czerwoną kartką.
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]
[reklama]