Po sezonie szykuje się kolejna rewolucja w krakowskiej Wiśle
Jak będzie wyglądała Wisła Kraków w nowym sezonie? Na razie odpowiedzi na to pytanie nie zna nikt. Ani prezes Jacek Bednarz, ani nawet właściciel klubu Bogusław Cupiał.
fot. Arkadiusz Gola / Polskapresse
Kulawik: na Legię nie muszę motywować zawodników
Możliwości są dwie: albo Cupiał odkręci mocniej kurek z pieniędzmi i Wisła dokona faktycznych wzmocnień, albo w życie wejdzie plan oszczędnościowy i klub sprowadzi piłkarzy młodych, perspektywicznych, ale takich, którzy nie dadzą gwarancji walki o mistrzostwo Polski.
Z naszych informacji wynika, że Wisła wyselekcjonowała kandydatów dla obu scenariuszy. Mowa o piłkarzach zarówno polskich, jak i zagranicznych. Nazwiska? Te są dość mocno skrywane, ale udało nam się ustalić, że wśród potencjalnych nabytków są m.in. piłkarze GKS-u Bełchatów - bracia Mateusz i Michał Makowie oraz Kamil Wacławczyk. Wisła sondowała też możliwość sprowadzenia na ul. Reymonta swojego wychowanka Krzysztofa Mączyńskiego z Górnika Zabrze, którym zainteresowany jest również Śląsk Wrocław. Koniecznością chwili jest sprowadzenie napastnika. Tutaj też kandydatów jest kilku, a wśród nich Paweł Brożek.
Jedno jest pewne, drużyna mocno się zmieni. Po sezonie kontrakty kończą się aż jedenastu piłkarzom! W przypadku większości z nich klub nawet nie podejmie rozmów o ewentualnym przedłużeniu umów.
Wszystko wskazuje na to, że trener Tomasz Kulawik drużynę poprowadzi tylko do końca sezonu. Kto zajmie jego miejsce? Kandydatów jest dwóch - Franciszek Smuda i Adam Nawałka. Akcje "Franza" stoją w Wiśle wyżej. Smuda raczej zakończy po sezonie pracę w zespole Jahn Regensburg i będzie do wzięcia. Kandydatura Nawałki też jest mocna, ale nie wszystkim w Wiśle podoba się, że ten chciałby przenieść się do Krakowa z całym swoim sztabem z Górnika. W Wiśle można usłyszeć za to, że zatrudnienie Smudy będzie miało jedną podstawową zaletę. Kto jak kto, ale akurat "Franz" może najszybciej przekonać Bogusława Cupiała, by ten głęboko sięgnął do portfela i poważnie wzmocnił zespół.