PKO Ekstraklasa. Trener Legii Marek Gołębiewski: Pogoń jest na fali i postaramy się, aby z tej fali spadli
PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa zajmuje dopiero 15. miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy i kompletu punktów potrzebuje jak tlenu. W niedzielę piłkarze pod wodzą nowego trenera Marka Gołębiewskiego zmierzą się przy Łazienkowskiej z Pogonią Szczecin. - Spodziewam się Pogoni chcącej grać w piłkę. Myślę, że będą chcieli budować akcje ofensywne w przemyślany sposób. Czeka nas ciekawy mecz - mówi następca Czesława Michniewicza.
fot. screen Legia.com
Marek Gołębiewski (trener Legii Warszawa): Chcemy wyjść na prostą. W ostatnim meczu widać było dużo zaangażowania w mojej drużynie. Może sama gra nie porywała, ale to jeszcze nie było naszym celem. Najważniejszy był awans. Bardzo się cieszę, że piłkarze podeszli do tego zadania bardzo poważnie.
- Trochę przesadziłem z tym finałem Ligi Europy, ale chciałem, żeby to dosadnie zabrzmiało. Zrobiłem to z premedytacją, aby zawodnicy wiedzieli, że przez Puchar możemy dojść do Europy. Będziemy chcieli punktować w lidze i przechodzić kolejne szczeble pucharowej rywalizacji.
- Ucieszyłem się, gdy dostałem wiadomość, że Artur Boruc leci z nami do Szczecina. Jego obecność na pewno wpłynęła na drużynę. Na pewno pomógł zespołowi mentalnie. W drużynie mamy kilku liderów i ich zadaniem jest odpowiednio trzymać szatnię. Ja jako trener mogę ich wspierać, ale wiadomo – szatnia zawsze ma swoich liderów i tak musi być.
- Spodziewam się Pogoni chcącej grać w piłkę. Trener Kosta Runjaić miał dużo czasu na przygotowanie pomysłu na grę. Myślę, że będą chcieli budować akcje ofensywne w przemyślany sposób. Czeka nas ciekawy mecz. Oglądałem ostatnie dwa mecze Jagiellonii. Wygrany mecz z Jagiellonią był ich pokazem siły. Musimy być skoncentrowani i uważać na silne skrzydła. Nie wiemy czy zagra Kamil Grosicki. Pogoń jest na fali i postaramy się, aby z tej fali spadli.
- Środek pola jest u nas bardzo silny. Mamy kreatywnych zawodników, to nasz plus. Nie możemy też zapomnieć o napastnikach. Mahir Emreli przeplata mecze, w których strzela gole i nie strzela, ale to bardzo dobry i groźny napastnik. Wierzę, że stworzymy mu w niedzielę liczne sytuacje i pokaże swój kunszt.
- Rozmawiałem z Mahirem o sytuacji, w której dwukrotnie trafił w słupek. Sam grałem na tej pozycji i uspokoiłem go, aby o tym nie myślał. Napastnik nie może żyć zmarnowanymi okazjami, musi mieć czystą głowę i myśleć pozytywnie, że kolejna sytuacja będzie wykorzystana. Nie mówiłbym o blokadzie, myślę, że to kwestia jednego strzelonego gola i Mahir znów będzie trafiał do bramki. To bardzo dobry zawodnik i jestem pewien, że sobie poradzi. To ambitny, młody chłopak, który bardzo chce. Czasem kiedy za bardzo chcesz, to coś się nie udaje. Rozmawiałem z nim, że na kolejne dziesięć sytuacji, strzeliłby dziesięć goli. Czasami tak w sporcie bywa, że nie wiemy dlaczego piłka nie wpada do bramki. Taki jest sport.
- Lindsay Rose doznał silnego stłuczenia mięśnia czworogłowego uda. Znamy już diagnozę. Myślę, że w ciągu 2-3 dni Lindsay będzie gotowy, by trenować. Czy uda się go doprowadzić do gry na niedzielny mecz? Jest to jeszcze znak zapytania.
źródło: Legia Warszawa
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy