menu

PKO Ekstraklasa. Siedem goli, cztery karne! Wygrana Lechii w niesamowitych derbach Trójmiasta, hat-trick Flavio

31 maja 2020, 19:33 | red, stan

PKO Ekstraklasa. Arka Gdynia dwukrotnie prowadziła i była blisko historycznego zwycięstwo w derbach Trójmiasta. Prestiżowe starcie na swoją korzyść rozstrzygnęła jednak Lechia (4:3). Decydujący gol padł w 96. minucie. Szymon Marciniak podyktował cztery rzuty karne. Wszystkie zostały wykorzystane. Bohaterem gospodarzy został Flavio Paixao, który skompletował hat-tricka.

Lechia pokonała w derbach Arkę 4:3
fot. Przemyslaw Swiderski
Lechia pokonała w derbach Arkę 4:3
fot. Przemyslaw Swiderski
Lechia pokonała w derbach Arkę 4:3
fot. Przemyslaw Swiderski
Lechia pokonała w derbach Arkę 4:3
fot. Przemyslaw Swiderski
Lechia pokonała w derbach Arkę 4:3
fot. Przemyslaw Swiderski
Lechia pokonała w derbach Arkę 4:3
fot. Przemyslaw Swiderski
Lechia pokonała w derbach Arkę 4:3
fot. Przemyslaw Swiderski
Lechia pokonała w derbach Arkę 4:3
fot. Przemyslaw Swiderski
Lechia pokonała w derbach Arkę 4:3
fot. Przemyslaw Swiderski
Lechia pokonała w derbach Arkę 4:3
fot. Przemyslaw Swiderski
1 / 10

PKO Ekstraklasa. Lechia Gdańsk - Arka Gdynia 4:3


W najwyższej klasie rozgrywkowej odbyło się 14 meczów pomiędzy Lechią Gdańsk i Arką Gdynia. Dziesięć razy wygrała Lechia i padły cztery remisy. Arka nigdy nie zwyciężyła. Pierwsza połowa derbów Trójmiasta nie była zbyt interesująca i zakończyła się bezbramkowym remisem. Po przerwie rozpoczęła się za to niewiarygodna wymiana ciosów.

Wszystko zaczęło się w 50 minucie, kiedy po akcji Ze Gomesa strzelał Jarosław Kubicki, a piłkę ręką zablokował Frederik Helstrup. Szymon Marciniak bez wahania podyktował rzut karny, a pewnym egzekutorem był Flavio Paixao. Lechia prowadzeniem cieszyła się dziesięć minut. Arka pokazała bowiem charakter i że potrafi grać również ofensywie. Młyński przeprowadził akcję w polu karnym, a nieodpowiedzialnym wślizgiem sfaulował go Fila. Dusan Kuciak wyczuł intencje Marko Vejinovicia, ale strzał był tak mocny, że piłka wylądowała w siatce.

Gdynianie tym razem nie zamierzali na tym poprzestać i podjęli walkę zwycięstwo. W 71 minucie z rzutu rożnego dośrodkował Michał Nalepa, Adam Marciniak oddał strzał głową, a piłka odbiła się od Kubickiego i między nogami Mario Malocy wpadła do siatki. Ogromna radość w zespole gości, którzy poczuli swoją szansę na wygranie derbów Trójmiasta w ekstraklasie. Teraz to Lechia ruszyła do zdecydowanych ataków, a wyrównanie przyniósł rzut rożny. Dośrodkował Conrado, a po strzale głową Łukasza Zwolińskiego piłkę wybił jeszcze Marko Vejinović, ale skuteczną dobitką popisał się Flavio Paixao.

W 81 minucie sędzia Marciniak ponownie podyktował rzut karny dla Arki dopatrując się zagrania ręką przez Zwolińskiego. Ponownie pewnym egzekutorem był Vejinović. Arka po raz drugi wyszła na prowadzenie w derbach Trójmiasta, ale to nie był koniec emocji! Trzy minuty później futbolówkę w bramce umieścił Conrado. Radość w szeregach biało-zielonych, ale przedwczesna. Analiza VAR wykazała, że Conrado przyjął piłkę ręką i arbiter gola słusznie anulował.

Podopieczni trenera Stokowca dopięli swego w 87 minucie spotkania, kiedy dośrodkował Conrado, a precyzyjnym strzałem głową popisał się Zwoliński. Znowu remis! Lechia grała jednak do końca. W doliczonym czasie gry Douglas Bergqvist sfaulował w polu karnym Michała Nalepę i Szymon Marciniak podyktował czwartego karnego w tym spotkaniu. Paixao pewnie zamienił go na zwycięskiego gola. Arka nadal nie może wygrać derbów w ekstraklasie. Paixao z kolei strzelił Arce drugiego hat-tricka, a w derbach zdobył już dziesięć goli. Jeszcze w ostatniej akcji Kuciak odbił piłkę na poprzeczkę, a zza stadionu słychać było wystrzały petard fetujących kibiców Lechii.

Piłkarz meczu: Flavio Paixao
Atrakcyjność meczu: 8/10


Polecamy