menu

PKO Ekstraklasa. Jagiellonia wygrała ze Śląskiem po kontrowersyjnym karnym

7 marca 2020, 21:54 | DW

PKO Ekstraklasa. Jagiellonia Białystok potrzebowała tylko jednego gola, by wygrać ze Śląskiem Wrocław. Zrobiła to jednak za sprawą trafienia z rzutu karnego, którego podyktowanie zostało odebrane jako duża kontrowersja. Fakty są jednak takie, że białostoczanie wygrali drugi mecz z rzędu i pozostali w grze o grupę mistrzowską. WKS natomiast stracił szansę na 2. miejsce w tabeli po 26. kolejce.

Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław 1:0 (0:0)
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław 1:0 (0:0)
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław 1:0 (0:0)
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław 1:0 (0:0)
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław 1:0 (0:0)
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław 1:0 (0:0)
fot. Wojciech Wojtkielewicz
1 / 6

Jagiellonia źle rozpoczęła rok 2020. Słaba gra i straty punktów. Teraz celem jest awans do górnej ósemki, a do tego mogło ją przybliżyć zwycięstwo ze Śląskiem. Wrocławianie mają w tym sezonie inne cele, bo awans do europejskich pucharów. Byli na dobrej drodze do dzisiejsiej porażki, która przekreśliła ich szanse na 2. miejsce w tabeli po 26. kolejce.

Do przerwy spotkanie oglądało się niezwykle ciężko. Dużo walki w środku pola, sporo niedokładności z obu stron. Jedyna sensowna akcja nadarzyła w 20. minucie. Jakov Puljić otrzymał świetnie podanie na wysokości pola karnego od Tarasa Romanczuka. Chorwatowi zdecydowanie zabrakło dokładności i piłka poszybowała nad bramkę.

Po zmianie stron mocniej nacisnęli białostoczanie. W 52. minucie zespołową akcję zakończył strzałem Romanczuk. Pomocnik trafił jednak w boczną siatkę. Po chwili mieliśmy jednak kontrowersyjną decyzję arbitra. Przemysław Mystkowski był zahaczany przez Marka Tamasa. Piotr Lasyk nie zdecydował się nawet na obejrzenie sytuacji na monitorze VAR, zdał się na intuicję. W 56. minucie rzut karny na bramkę zamienił Martin Pospisil.

Mystkowski za to powinien dostać żółtko. A karny podyktowany [unicode_pictographs]%F0%9F%98%86[/unicode_pictographs] sędziowie polscy to pozoranci #JAGŚLĄ pic.twitter.com/dbLOoSi8F8— YOUNG HUGO BOSS (@hjustonodbiur) March 7, 2020

Na kwadrans przed końcem spotkania goście mieli zdecydowanie najlepszą okazję, by wyrównać i wywieźć z Białegostoku chociaż punkt. Erik Exposito posłał znakomity strzał sprzed pola karnego, po którym piłka trafiła w słupek. Jeszcze dwukrotnie uderzył Płacheta, ale futbolówka trafiała w Damiana Węglarza.

Atrakcyjność meczu: 4/10
Piłkarz meczu: Taras Romanczuk

PKO EKSTRAKLASA w GOL24


-> Wyniki PKO Ekstraklasa
-> Terminarz PKO Ekstraklasa
-> Klasyfikacja strzelców PKO Ekstraklasa 2019/20
-> Tabela PKO Ekstraklasa 2019/20


Polecamy