menu

PKO Ekstraklasa. Efektowne zwycięstwo Wisły Płock. Jagiellonia Białystok rozbita w 8 minut

18 września 2021, 14:40 | KK

PKO Ekstraklasa. Wisła Płock na własnym terenie rozniosła Jagiellonię Białystok 3:0 (0:0). Wszystkie trzy gole przyjezdni stracili w przeciągu ośmiu minut. "Nafciarze" przeskoczyli w tabeli białostoczan, którzy dryfują w dolne rejony tabeli.

Wisła Płock - Jagiellonia Białystok 3:0
fot. Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.
Wisła Płock - Jagiellonia Białystok 3:0
fot. Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.
Wisła Płock - Jagiellonia Białystok 3:0
fot. Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.
Wisła Płock - Jagiellonia Białystok 3:0
fot. Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.
Wisła Płock - Jagiellonia Białystok 3:0
fot. Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.
Wisła Płock - Jagiellonia Białystok 3:0
fot. Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.
Wisła Płock - Jagiellonia Białystok 3:0
fot. Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.
Wisła Płock - Jagiellonia Białystok 3:0
fot. Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.
1 / 8

PKO Ekstraklasa: Wisła Płock - Jagiellonia Białystok 3:0


Piłkarze Jagiellonii nie wygrali czterech poprzednich spotkań. Do Płocka udawali się z zamiarem przerwania niekorzystnej serii. Trener Ireneusz Mamrot zaskoczył wyjściowym składem, stawiając na aż czterech młodzieżowców. Na lewym wahadle zagrał Tomas Prikryl, a w ataku kolejną szansę dostał Michał Żyro.

[przycisk_galeria]
W pierwszej połowie mecz był niemrawy. Przyjezdni tylko raz zmusili Krzysztofa Kamińskiego do wysiłku. Po strzale z dystansu Tarasa Romanczuka bramkarz płocczan popisał się świetną paradą. Gospodarzy dopadł pech. Z kontuzjami boisko opuścili Rafał Wolski oraz Mateusz Szwoch.

Niespodziewanie decydująca faza meczu należała do "Nafciarzy". W 71. minucie w pole karne dośrodkował Kristian Vallo. Tam najpierw główkował Marko Kolar, a następnie jego zagranie przeciął jeszcze Damian Warchoł i piłka wpadła do siatki. Trzy minuty później na 2:0 podwyższył Damian Michalski, który trafił głową po dośrodkowaniu Dominika Furmana z rzutu rożnego. Na tym się nie skończyło. Po karygodnym błędzie Bartosza Kwietnia piłkę przejął Warchoł i wystawił ją Łukaszowi Sekulskiemu, który w tej sytuacji nie mógł się pomylić.

Jagiellonia w stanie z dzisiaj nie nadaje się do meczu z Lechem z wczoraj— Radosław Nawrot (@RadoslawNawrot) September 18, 2021
Ireneusz Mamrot musi szybko zażegnać kryzys. Już we wtorek Jagiellonię czeka pojedynek Pucharu Polski z Lechią Gdańsk. Z kolei w piątek zespół z Białegostoku zagra u siebie z prowadzącym w tabeli Lechem Poznań.

Piłkarz meczu: Damian Warchoł
Atrakcyjność meczu: 4/10

EKSTRAKLASA w GOL24


Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy


Polecamy