menu

PKO Ekstraklasa. Alexandros Katranis z Piasta Gliwice: Słońce, deszcz, czy śnieg – musimy wygrywać

28 września 2022, 14:03 | Piotr Girczys, PAP

- Nieważne czy świeci słońce, pada deszcz, czy śnieg - musimy wygrywać – powiedział PAP grecki piłkarz Piasta Gliwice Alexandros Katranis. Przyznał, że ma nadzieję zagrać w seniorskiej kadrze swojego kraju.


fot. Lucyna Nenow / Polska Press

Lewy obrońca przyszedł do gliwickiego klubu rok wcześniej. „Zanim zdecydowałem się na przyjazd Polski rozmawiałem z greckimi piłkarzami, którzy tu grali. Opowiedzieli mi o lidze. Jest bardziej fizyczna niż nasza, trzeba być bardzo dobrze przygotowanym do biegania. Pierwszy rok był trudniejszy, bo musiałem poznać zespół, rywali, specyfikę ligi” – dodał.

W obecnych rozgrywkach zobaczył cztery żółte kartki i w efekcie musiał już pauzować. „To nie wynikało z tego, że jestem agresywny. Po prostu chcę wygrywać. Mam nadzieję, że z powodu kartek już żadnego meczu w tym sezonie nie opuszczę” – zaznaczył.

Katranis ma na koncie występy w młodzieżowych reprezentacjach Grecji. „Kiedy byłem młodszy grywałem na lewym skrzydle, ale kiedyś w meczu nie miał kto zagrać bardziej z tyłu, zostałem przekwalifikowany na obrońcę i tak już zostało. Mamy wielu bardzo dobrych zawodników grających na tej pozycji. Muszę pracować i jeszcze raz pracować. Oczywiście, dla każdego jest ważne powołanie do kadry narodowej. Mam nadzieję, że pewnego dnia zagram w niej” – stwierdził.

Po roku spędzonym w Polsce zaznaczył, że zdaje sobie sprawę z tego, że zimą bywa tu zimno, a boiska czasem są trudne do grania. „Taka jest nasza praca. Czy świeci słońce, pada deszcz, czy śnieg - musimy wygrywać. Grecja to moja ojczyzna i tęsknię za wszystkim, co tam zostało. Życie piłkarza jest takie, że raz gra się w jednym kraju, a potem w innym” – powiedział Katranis.

Gliwiczanie niezbyt dobrze wystartowali w tym sezonie (trzy porażki z rzędu), potem zaczęli punktować. „Nie mamy tylu punktów, ile chcieliśmy. W niektórych meczach byliśmy lepsi od rywali, ale na koniec to oni zdobywali komplety punktów. Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej. Podczas reprezentacyjnej przerwy solidnie popracowaliśmy, analizowaliśmy błędy, jakie popełniliśmy” – podsumował były zawodnik francuskiego Saint-Etienne, belgijskiego Mouscron i tureckiego Hataysporu.

Piast w Piątek zagra na wyjeździe z płocką Wisłą w 11. kolejce ekstraklasy. Gospodarze zagrają osłabieni brakiem zawieszonego na czerwoną kartkę pomocnika Rafała Wolskiego. „Podczas przerwy w rozgrywkach mieliśmy kilka dni podwójnych zajęć, a teraz czekamy na mecz. Rafał jest ważną postacią Wisły, zespół z Płocka w ostatnim czasie faktycznie słabiej punktuje, ale w dalszym ciągu jest groźny” – ocenił trener gliwiczan Waldemar Fornalik.

W piątek nie wystąpi – też z powodu pauzy za czerwoną kartkę – obrońca śląskiej ekipy Ariel Mosór.

gir/ krys/