menu

Piotr Nowak, trener Lechii Gdańsk: Taktyki kamikadze nie przewiduję. Każdy punkt jest na wagę złota

20 kwietnia 2017, 16:24 | Paweł Stankiewicz

Lechia Gdańsk zagra w sobotę w Szczecinie z Pogonią w meczu ostatniej kolejki fazy zasadniczej w piłkarskiej Lotto Ekstraklasie. Wiele będzie zależało od dyspozycji Rafała Wolskiego, który ostatnio jest wiodącą postacią w zespole biało-zielonych.


fot. Fot. Karolina Misztal

fot. Piotrhukalo
1 / 2

- Staraliśmy się z Rafałem znaleźć optymalne ustawienie, żeby ustabilizował formę i dobrze się czuł na boisku - mówi Piotr Nowak, trener Lechii. - Znaleźliśmy właściwą formułę. Ma więcej wolnego miejsca i czasu na kreowanie sytuacji na lewej i prawej stronie. Ma też obowiązki, które wykonuje bardzo dobrze w defensywie i realizuje założenia taktyczne. Daliśmy mu więcej swobody w operowaniu piłką i dobrze się uzupełnia z Milosem Krasiciem. Oni nadają ton naszej grze. Ważne też, żeby była odpowiedzialność ze strony bocznych pomocników. Rafał stara się kreować grę i to wygląda dobrze. Jesteśmy zadowoleni z jego formy.

Remis może nic nie dać Lechii w Szczecinie. Przy prawdopodobnym zwycięstwie Lecha nad Ruchem, biało-zieloni spadną na czwarte miejsce. Dlatego tak ważne jest zwycięstwo w Szczecinie, które dałoby punkt więcej w grupie mistrzowskiej i miejsce w tabeli przed Lechem.

- Trzy punkty w Szczecinie na pewno dużo by dały jeśli chodzi o układ tabeli i miejsce w rundzie mistrzowskiej. Wyższa pozycja jest premiowana również tym, że zespół za nami musi zdobyć punkt więcej, aby nas wyprzedzić. Każdy punkt jest na wagę złota. Taktyki kamikadze nie przewiduję. Pogoń też musi wygrać, bo nie wie jak wyniki się ułożą.To będzie ważny mecz dla obu zespołów. W trzech ostatnich spotkaniach zdobyliśmy siedem punktów, które przybliżają nas do celu. Musimy przeanalizować zagrożenia pauzą za kartki, żeby w rundzie mistrzowskiej mieć pełny skład, bo wtedy nas będą czekać ważne mecze - powiedział Nowak. - Wszystkie scenariusze są brane pod uwagę, ale na razie tylko wiemy, że Wisła Kraków na pewno będzie na piątym miejscu. Reszta to wyłącznie spekulacje i nie zaprzątamy tym sobie głowy. Wszystko może wywrócić się do góry nogami po ostatniej kolejce. Praca w ostatnich tygodniach przyniosła nam punkty i musimy podejść do meczu z Pogonią racjonalnie i z wiarą.

Piotr Nowak powiedział także jak Lechia ma grać w fazie mistrzowskiej w Lotto Ekstraklasie.

- Wszyscy byśmy sobie życzyli lepszej gry. Siedem punktów w trzech ostatnich meczach pokazało, że jesteśmy lepszym zespołem, niż to jak byliśmy odbierani po trzech porażkach z rzędu. Wiemy, że potrafimy grać lepiej, ale to musi być na zdrowych przesłankach, a nie na wariackich papierach. Będziemy kontynuować stabilizację, która nas cechowała przez cały sezon. Musimy grać mądrzej jeśli chodzi o utrzymanie piłki i kreowanie sytuacji. Z Arką w końcowych 20 minutach nie oddaliśmy strzału na bramkę i dostosowaliśmy się do chaotycznej gry rywala. Czeka nas dużo pracy - zdradził szkoleniowiec Lechii.

Dobrze wygląda sytuacja kadrowa biało-zielonych.

- Poza Grzesiem Wojtkowiakiem wszyscy uczestniczą w zajęciach. Nie mamy problemów zdrowotnych - zakończył Nowak.

Lechia Gdańsk - Arka Gdynia. Oprawa kibiców Lechii Gdańsk

dziennikbaltycki.pl