Piotr Nowak o meczu z Legią: Dobrze graliśmy w piłkę. Zabrakło szczęścia
Lechia Gdańsk nie przystopowała Legii Warszawa. W hicie kolejki przegrała 1:2, choć prowadziła. To jej trzecia porażka z rzędu. Oto co na konferencji mówił trener Piotr Nowak.
fot. Fot. Karolina Misztal
- Było to interesujące widowisko dla wszystkich. Jesteśmy niepocieszeni porażką. Mieliśmy wystarczająco sytuacji, żeby po wyrównującym golu znów wyjść na prowadzenie. Zabrakło nam szczęścia, by przechylić szalę na swoją korzyść. Szkoda. Nie możemy się jednak czuć zażenowani, że źle graliśmy. W defensywie na pewno musimy poprawić grę, za to z kreatywnością było dobrze. Taka jest piłka. Musimy sobie poradzić, usiąść, porozmawiać i grać dalej – stwierdził Nowak.
Lechia przegrała trzeci raz z rzędu. - Dwie pierwsze porażki były wynikiem naszej nonszalancji. W tym tygodniu staraliśmy się pracować nad wieloma rzeczami. Ja mogę dziś być zadowolony z gry zespołu. Bramki, które straciliśmy, nie powinny oczywiście się zdarzyć drużynie, która walczy o najwyższe cele. Poza tym sytuacje przy wyniku 1:1 trzeba wykorzystywać. Jest wiele do poprawienia, lecz nie jesteśmy w dołku. Powtarzam – dobrze graliśmy w piłkę. W pewnym momencie okazji było wiele – dodał trener Lechii.
Przy obu bramkach dla Legii zawinił Mario Maloca. - Mario jest ważną postacią tego zespołu. Mamy niestety momenty niefrasobliwości. My - jako drużyna - zaznaczył Nowak. - Kontuzja Joao Nunesa pokomplikowała nam sytuację. Szkoda, że musiał zejść.
Na trybunach zasiadło przeszło 37 tys. widzów i jest to rekord Lechii na bursztynowym stadionie. - Kulisy tego meczu były fantastyczne. Fantastyczny doping z jednej i drugiej strony. Mam nadzieję, że kibice dalej będą nas wspierać. Zespół potrafi grać w piłkę. Liczę na jego przełamanie - zakończył Nowak.
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Najpiękniejsze reporterki piłkarskie [TOP 15]
Pod Ostrzałem GOL24
WIĘCEJ odcinków Pod Ostrzałem GOL24;nf