Piotr Brożek po meczu z Wisłą Kraków: Musimy szanować ten wynik
Piast Gliwice zremisował bezbramkowo z Wisłą Kraków. Z przebiegu meczu to podopieczni Angela Perez Garcii mieli więcej okazji na zdobycie bramki, ale zabrakło skuteczności. Spotkanie było także pojedynkiem braci Brożków – Piotra i Pawła.
fot. Jakub Kowalski
Spotkanie Piasta z Wisłą zapowiadało się bardzo ciekawie. Gliwiczanie przed własną publicznością są w stanie pokonać każdego, o czym przekonała się Legia Warszawa i Lech Poznań. – To był mecz na remis. Nie było to wybitne spotkanie w wykonaniu obu zespołów. Stworzyliśmy sobie mało sytuacji, żeby myśleć o golu. Musimy szanować ten remis, Wisła jest przecież wiceliderem – powiedział Piotr Brożek, obrońca Piasta Gliwice.
W piątkowym meczu po przeciwnych stronach stanęli bracia Brożkowie. – Krycie Pawła bardziej należało do środkowych obrońców, niż do mnie. Moim zadaniem było pilnowanie prawego pomocnika Wisły Kraków – stwierdził prawy obrońca gliwiczan. I dodał: Traktowałem to jak normalny mecz. W każdym z nich muszę być tak samo skoncentrowany – zakończył.
