menu

Piłkarze, trenerzy i kibice Korony Kielce modlili się po śmierci Jana Pawła II w 2005 roku. Ze stadionu przeszli pod pomnik papieża

2 kwietnia, 00:50 | dor

20 lat temu, 2 kwietnia 2005 roku, o godzinie 21.37 w Rzymie zmarł święty Jan Paweł II. Jego odejście poruszyło również świat sportu. Piłkarze, trenerzy i kibice Korony Kielce spotkali się na stadionie przy ulicy Szczepaniaka na wspólnej modlitwie, którą poprowadził kapelan Korony - ksiądz Krzysztof Banasik.


fot. Fot. Dawid Łukasik
Kibice zapalili znicze pod pomnikiem Jana Pawła II. ↓ CHCESZ ZOBACZYĆ WIĘCEJ ZDJĘĆ - PRZEWIŃ W DÓŁ ↓
fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.
Taki transparent po śmierci papieża przygotowali kibice. ↓ CHCESZ ZOBACZYĆ WIĘCEJ ZDJĘĆ - PRZEWIŃ W DÓŁ ↓
fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.
Tak piłkarze Korony Kielce modlili się 2 w 2005 roku, gdy dowiedzieli się o śmierci papieża Jana Pawła II. ↓ CHCESZ ZOBACZYĆ WIĘCEJ ZDJĘĆ - PRZEWIŃ W DÓŁ ↓
fot. Dawid Łukasik
Modlitwę poprowadził kapelan Korony Kielce, ksiądz Krzysztof Banasik. ↓ CHCESZ ZOBACZYĆ WIĘCEJ ZDJĘĆ - PRZEWIŃ W DÓŁ ↓
fot.
1 / 31

Tak piłkarze i trenerzy Korony Kielce modlili się po śmierci Jana Pawła II


Po modlitwie na stadionie kibice przeszli pod pomnik Jana Pawła II przy katedrze, gdzie zapalili znicze i pomodlili się w intencji Papieża - Polaka. Z piłkarzy Korony Kielce byli wtedy między innymi [b]Maciej Mielcarz, Cezary Wilk, Marek Szyndrowski, Grzegorz Bonin, Arkadiusz Kaliszan, kierownik drużyny Paweł Wolicki, trener przygotowania fizycznego Andrzej Szołowski, fizjoterapeuta Marek Konieczny.

[przycisk_galeria]

Ojciec Święty Jan Paweł II zmarł w wigilię niedzieli miłosierdzia Bożego - 2 kwietnia 2005 roku - o godz. 21.37 w Watykanie.

W środę, 2 kwietnia 2025 roku, w 20. rocznicę śmierci świętego Jana Pawła II – w Kielcach i Masłowie organizowane są ważne wydarzenia duszpasterskie, które mają na celu uczczenie Papieża - Polaka i przypomnienie Jego nauczania.

[polecany]27415699[/polecany]
[polecany]27415783[/polecany]


Polecamy