menu

Piłkarze Stali Mielec trenują i myślą już o rundzie wiosennej

11 grudnia 2017, 18:45 | Kuba Zegarliński

Runda jesienna Nice 1 ligi zakończyła się dwa tygodnie temu, ale nie oznacza to bynajmniej, że piłkarze Stali mogą cieszyć się urlopami. Jeszcze przez 7 dni będą trenować dwa razy dzienne. - Potem udadzą się na urlopy świąteczne. Każdy otrzyma indywidualną rozpiskę treningową, którą będzie realizował. Do pracy wracamy 8 stycznia - informuje Zbigniew Smółka.

Piłkarze Stali nie mają czasu na świętowanie udanej rundy jesiennej. Już trenują żeby jak najlepiej przygotować się przed wiosną
Piłkarze Stali nie mają czasu na świętowanie udanej rundy jesiennej. Już trenują żeby jak najlepiej przygotować się przed wiosną
fot. archiwum

Trener Stali w ubiegłym tygodniu odbywał unikalny staż w Chelsea Londyn, gdzie podglądał działanie tamtejszej akademii, uchodzącej za jedną z najlepszych w Europie. Wiedzę nabytą na Wyspach Smółka wykorzysta w Mielcu, gdzie właśnie trwa reorganizacja klubowej akademii.- Wszyscy trenerzy w Stali z tego skorzystają. Przygotuję z tych wyjazdów obszerny materiał. Fajne jest to, że w okresie odpoczynku można się rozwijać, można się uczyć, z podniesioną głową i uśmiechem na ustach po ostatnich zwycięstwach - zaznacza opiekun mieleckiego pierwszoligowca.

Urlopy rozpoczną się pod koniec tygodnia. Nie dotyczy, to jednak trenera, który tego dnia uda się na kolejny staż - tym razem do Bayernu Monachium. Tam z kolei będzie włączony do pracy pierwszego zespołu, którego gwiazdą jest Robert Lewandowski. Zagraniczne staże Smółki to zasługa Tomasza Poręby. - Wszystko po to, abyśmy byli jeszcze lepsi, jeszcze skuteczniejsi, byśmy mogli jak najwięcej uczyć się od najlepszych i później te dobre doświadczenia przekuwać na sukces Stali Mielec - komentuje europoseł.

Piłkarze do Mielca wrócą 8 stycznia. Być może znajdą się wśród nich nowe twarze, bowiem zarząd klubu nie ukrywa, że zamierza wzmocnić zespół. Przede wszystkim chodzi o poszerzenie kadry i zwiększenie rywalizacji na poszczególnych pozycjach. - Używając obrazowego porównania - kołdra była za krótka - mówi Jacek Orłowski. Prezes Stali nie ukrywa, na jakich pozycjach klub poszuka wzmocnień.

- Potrzebujemy środkowego napastnika do rywalizacji z Dejanem Djermanoviciem. Być może rozważymy również transfer kreatywnego pomocnika. Pomyślimy też o obrońcy. Przed nami najgorętszy okres i bez wątpienia bardzo wiele rozmów, dyskusji z Bartkiem Jaskotem (dyrektorem sportowym Stali - przyp.red.), a także trenerem Smółką. Wierzę, że do rundy wiosennej przystąpimy z mocniejszą kadrą - dodaje Orłowski.

Pojawiły się również pogłoski, że przy Solskiego 1 jest pomysł ściągnięcia do Stali Macieja Domańskiego, który z Mielcem związany był przez osiem lat. - Z tego co się orientuję, to Maciek ma aktualny kontrakt z Puszczą. Poza tym wydaje mi się, że jeśli będzie odchodził z Niepołomic, to raczej trafi do ekstraklasy - podkreślił Orłowski. - Temat transferu Maćka do Mielca więc nie istnieje.

Trwają rozmowy z potencjalnymi sparingpartnerami. Na razie pewne są mecze z ekstraklasową Cracovią i słowackim FK Poprad, a także Turniej Dawnych Mistrzów w którym udział wezmą Stal Rzeszów, Szombierki Bytom, Pogoń Lwów i Stal Mielec.

Krzysztof Ignaczak: Poziom ligi się obniżył [STADION]


Polecamy