menu

Piłkarze Śląska trenowali z Levym przy Oporowskiej [ZDJĘCIA]

5 września 2012, 19:07 | Michał Mormul

Nowy trener Śląska Wrocław Stanislav Levy postanowił, iż dzisiejszy trening jego podopiecznych będzie otwarty dla mediów. Początkowo czeski szkoleniowiec uznał, iż dziennikarze na terenie stadionu przy ul. Oporowskiej będą mogli przebywać jedynie przez 15 minut, jednak później okazało się, że nie zostali oni wypraszeni nawet po przeszło godzinie zajęć. Zobacz zdjęcia z Oporowskiej!

Pierwszy trening piłkarzy Śląska z nowym trenerem
fot. Michał Mormul / Ekstraklasa.net
Pierwszy trening piłkarzy Śląska z nowym trenerem
fot. Michał Mormul / Ekstraklasa.net
Pierwszy trening piłkarzy Śląska z nowym trenerem
fot. Michał Mormul / Ekstraklasa.net
Pierwszy trening piłkarzy Śląska z nowym trenerem
fot. Michał Mormul / Ekstraklasa.net
Pierwszy trening piłkarzy Śląska z nowym trenerem
fot. Michał Mormul / Ekstraklasa.net
Pierwszy trening piłkarzy Śląska z nowym trenerem
fot. Michał Mormul / Ekstraklasa.net
Pierwszy trening piłkarzy Śląska z trenerem Levym
fot. Michał Mormul / Ekstraklasa.net
1 / 7

Początkowo wszyscy piłkarze z pola trenowali w jednej grupie i tylko bramkarze mieli osobne zajęcia. Bardzo aktywny był wówczas pełniący funkcję asystenta trenera Paweł Barylski, który co chwilę pokrzykiwał na piłkarzy mistrza Polski.

Następnie drużyna została podzielona na dwie grupy. W jednej ćwiczyli zawodnicy, którzy najprawdopodobniej wyjdą w podstawowej jedenastce na ligowy mecz z Podbeskidziem natomiast w drugiej zawodnicy rezerwowi oraz zawieszeni przez Komisję Dyscyplinarną PZPN. Podstawowa drużyna skupiła się wówczas na rozgrywaniu piłki na małej przestrzeni i zajęciom tym przyglądał się głównie wspomnany już Barylski. W tym samym czasie Stanislav Levy przeprowadził indywidualną rozmowę z Tomaszem Jodłowcem. Druga grupa przez niemal cały czas relaksowała się, grając w dziadza.

Pod koniec treningu został rozegrany mecz na małej przestrzeni boiska, w którym uczestniczyły dwie drużyny, jednak na boisku przebywało jednocześnie zaledwie kilku zawodników, pozostali pojawiali się na nim wedle zmian hokejowych. Warto dodać, że bramkarze, a było ich trzech, nie mieli przypisanych do siebie żadnych drużyn, tylko zamiennie stawali między słupkami jednej i drugiej.

z Wrocławia Michał Mormul / Ekstraklasa.net