Piłkarze Broni Radom w piątkowy wieczór zagrają z Pogonią i czekają na barażowego rywala
Przed nami ostatnia kolejka w czwartej lidze południowej. Broń Radom już w piątek o godz. 19 zagra z Pogonią Grodzisk Mazowiecki. Bez względu na wynik, radomska drużyna może już myśleć o meczach barażowych.
fot. Sylwester Szymczak
[b]ZOBACZ RÓWNIEŻ OSTATNI MECZ BROŃ W PRUSZKOWIE[/b]
Pojedynek nie będzie miał już większego znaczenia, bo radomianie mają już zapewnione mistrzostwo ligi, myślami są już przy meczach barażowych o awans do trzeciej ligi.
Pojedynek z Pogonią miał się odbyć w obligatoryjnym terminie w sobotę o godz. 17, ale mecz nie ma znaczenia dla układu tabeli i Mazowiecki Związek Piłki Nożnej zgodził się na przełożenie spotkania na piątek, na godzinę 19.
- Poprosiliśmy rywala o zmianę terminu meczu, bo w weekend już w sobotę od rana do wieczora rozgrywany będzie IV Memoriał Zdzisława Miłkowskiego. Boisko będzie zajęte - tłumaczy Marek Chudziński, kierownik radomskiej drużyny. Pojedynek z Pogonią miał się odbyć w obligatoryjnym terminie w sobotę o godz. 17, ale mecz nie ma znaczenia dla układu tabeli i Mazowiecki Związek Piłki Nożnej zgodził się na przełożenie spotkania na piątek, na godzinę 19.
Ostatni mecz w sezonie zasadniczym Broń zagra w mocno osłabionym składzie. Za kartki pauzują Dominik Leśniewski, Adam Imiela i Przemysław Wicik. Dobrze, że akurat odpoczną przed meczami barażowymi i nie będzie już za tydzień problemu z pauzami za kartki. W piątek szanse dostaną zawodnicy, którzy ostatnio grali mniej, prawdopodobnie zagra 2-3 juniorów. Niewykluczone, że tylko 45 minut dostanie najlepszy strzelec, Kamil Czarnecki, który narzeka na lekki uraz kostki. On sam rwie się jednak na boisko, chciałby dobrze zakończyć sezon i utrzymać fotel lidera najlepszych strzelców. Czarnecki zdobył 27 bramek, a drugie w tej klasyfikacji, Michał Kucharczyk (Drogowiec), ma ich na koncie 24.
- Nie czas teraz na odpoczynek. Będę odpoczywać po barażach. Chciałbym w piątek pomóc zespołowi. Tytuł króla strzelców to fajna dodatkowa nagroda, ale to jest zasługa całej drużyny. Czy wystąpię w piątek, tego nie wiem. Trener zdecyduje po ostatnim, przedmeczowym treningu - powiedział nam Kamil Czarnecki.
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]
[reklama]