Piłkarze Arki Gdynia są mistrzami remisów. Najbliższy rywal też często remisuje
Podopieczni trenera Leszka Ojrzyńskiego zremisowali w sobotę siódmy mecz w tym sezonie. Tyloma remisami nie może „pochwalić się” żaden inny zespół w Lotto Ekstraklasie w tym sezonie. Niemniej jednak, w starciu z Bruk-Betem Termaliką, gdynianie liczyli na więcej.
fot. Karolina Misztal
Po reprezentacyjnej przerwie żółto-niebiescy celowali w trzy punkty w Niecieczy. Ostatecznie jednak musieli zadowolić się jednym. Zdaniem trenera Leszka Ojrzyńskiego, jego zespół „zawalił” przede wszystkim początek spotkania.
- W 3. minucie dostajemy bramkę, nie powinniśmy jej dostać. To jest gra błędów i te błędy popełniliśmy. Drużyna konsekwentnie dążyła do wyrównania. Stwarzaliśmy sytuacje. W I połowie mieliśmy 11 rzutów rożnych. To jest mega wyczyn, ale nic z tego nie było. Tego nie wykorzystaliśmy. Trudno, mamy jeden punkt - powiedział po ostatnim gwizdku trener Leszek Ojrzyński.
Arka rozegrała w tym sezonie 12 meczów. Przegrała co prawda tylko dwa z nich, ale za to aż w siedmiu pojedynkach z udziałem żółto-niebieskich padał remis. Gdyby w tabeli Lotto Ekstraklasy najważniejsze były remisy, gdynianie nie mieliby sobie równych.
- Na razie jesteśmy mistrzami remisów w lidze i gramy dalej. Ciężkie mecze przed nami. Będziemy naszą grę sukcesywnie poprawiać - dodał trener Ojrzyński.
W kolejnym spotkaniu Arka zagra u siebie z Jagiellonią Białystok (niedziela, 22 października, godz. 15.30). Co ciekawe, ekipa z Białegostoku też sporo meczów remisuje w tym sezonie (pięć remisów w 12 spotkaniach). Tyle samo pojedynków z jednopunktową zdobyczą kończy jeszcze tylko Śląsk Wrocław.
TOP sportowy: zobacz hity internetu