menu

Piłkarskie Orły. Hubert Antkowiak, napastnik trzecioligowego Podhala Nowy Targ, wiosną imponuje strzelecką formą

18 maja 2023, 09:28 | Maciej Zubek

W dziewięciu meczach rundy wiosennej Hubert Antkowiak zdobył 11 goli. W ostatnim wyjazdowym spotkaniu NKP Podhale Nowy Targ z KS Lublinianką dokonał rzadkiego wyczynu: na listę strzelców wpisał się czterokrotnie! Dzięki temu został liderem strzelców w majowej klasyfikacji Piłkarskich Orłów w Małopolsce.

Hubert Antkowiak z Podhala Nowy Targ strzelił w jednym meczu III ligi aż cztery gole
fot. Maciej Zubek

fot.

fot.

fot.
1 / 4

- Nigdy wcześniej nie udało mi się tego dokonać. Zdarzały się trzy gole, ale cztery to jeszcze nie – cieszy się Hubert Antkowiak, który w całym sezonie ma już w dorobku 14 trafień, czym wyrównał swój wynik z zeszłego sezonu. Wówczas reprezentował dwa kluby z grupy II trzeciej ligi: najpierw Polonię Środę Wielkopolską (jesienią), a potem Olimpię Grudziądz (wiosna). Teraz zdobywa gole dla nowotarżan.

Doskonała dyspozycja wiosną sprawiła, że 26-letni rosły napastnik Podhala włączył się do wyścigu o koronę króla strzelców rozgrywek trzeciej ligi grupy IV. Obecnie o dwie bramki wyprzedzają go Sebastian Strózik z rezerw Cracovii oraz Kostiantyn Czernij z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski. Do zakończenia rozgrywek został jeszcze sześć kolejek, więc jeżeli utrzyma skuteczność, to ma duże szanse na zwycięstwo w tej klasyfikacji.

- Priorytetem jest utrzymanie Podhala w trzeciej lidze. Dobro zespołu jest zawsze najważniejsze. A jeżeli przy okazji udałoby się zdobyć koronę króla strzelców, to na pewno byłby to miły dodatek – zaznacza Antkowiak.

Jego atutem jest uniwersalność. Zdobywa gole na wiele sposobów. Doskonale radzi sobie w grze głową, a ostatnio stał się specjalistą od strzelania goli bezpośrednio z rzutów wolnych.

Antkowiak jest wychowankiem Jaroty Jarocin. Potem został zawodnikiem Miedzi Legnica, skąd był wypożyczany do Warty Poznań, MKS Kluczbork, KKS Kalisz, Resovii, Elany Toruń. W lipcu 2021 roku został zawodnikiem Polonii Środa Wielkopolska, a zimą przeniósł się do Grudziądza. Do Nowego Targu trafił latem 2022 roku.

– Chciałem coś zmienić. Pojawiła się oferta z Nowego Targu, na którą się zdecydowałem. Jest to dla mnie coś nowego. Nie tylko nowy klub, ale całkiem nowe środowisko. Traktuję to jako kolejne wyzwanie. Nie ukrywam, że szukam też stabilizacji i mam nadzieję, że właśnie tutaj ją znajdę - mówił tuż po podpisaniu kontraktu z Podhalem.

Pod Tatrami błyskawicznie się zaaklimatyzował. Wywalczył sobie na tyle silną pozycję w drużynie, że w przerwie zimowej to jemu powierzoną opaskę kapitańską.

- To na pewno duże wyróżnienie, ale też dodatkowa odpowiedzialność. Staram się z tej roli wywiązywać jak najlepiej – podkreśla.