Piłkarska ekstraklasa. Miniony sezon? Zapomnieć i cieszyć się z utrzymania
Jakub Wójcicki to bardzo uniwersalny piłkarz Cracovii. O minionym sezonie chce zapomnieć.
fot. fot. Andrzej BanaŚ
Podobnie jak dla całego zespołu Cracovii, tak i dla Jakuba Wójcickiego miniony sezon nie był udany.
Zawodnik, który był w klubowej czołówce asystentów w poprzednich rozgrywkach (9 decydujących podań), teraz zdobył jednego gola i miał 6 asyst.
- To był koszmarny sezon, każdy z nas zdaje sobie sprawę z tego, że słabo to wyglądało - mówi pomocnik Cracovii. - Na pewno takie rozgrywki nie mogą się już powtórzyć, bo to kosztuje wszystkich zbyt dużo nerwów. Bardzo ciężko się gra pod presją i wygląda to fatalnie. Mam nadzieję, że w najbliższym sezonie nie będziemy już przeżywali takiej nerwówki.
Do pewnego momentu jesienią „Pasy” miały szansę na znalezienie się w pierwszej ósemce, zanotowały kilka dobrych spotkań, utrzymywały mały dystans do upragnionej 8. lokaty.
- Nie było tak, jakbyśmy sobie tego wszyscy życzyli - twierdzi Wójcicki. - Remisowaliśmy mecze, które przydałoby się wygrać. Spotkania, w których mogliśmy sięgnąć po jeden punkt, przegrywaliśmy. Zła sytuacja nawarstwiała się. Wpadliśmy w duży dołek. Jedyna ulga jest taka, że się utrzymaliśmy i że w nowym sezonie będzie lepiej.
Być może wynik z poprzedniego sezonu - 4. miejsce, był na wyrost. Zresztą taką sugestię miał także trener Jacek Zieliński.
- Nie ma co ukrywać, że graliśmy w minionym sezonie inaczej - mówi skrzydłowy „Pasów”. - Różne są bowiem personalia. Na pewno nie mieliśmy słabszego zespołu niż w poprzednich rozrywkach, ale co z tego. Wydaje mi się, biorąc pod uwagę kadrę, że mieliśmy zespół na pierwszą szóstkę, a zajęliśmy 14. miejsce. Każdy musi się mocno uderzyć w piersi i mocno przemyśleć swoją postawę.
Wójcicki zanotował już spadek z ekstraklasy z Zawiszą Bydgoszcz w sezonie 2014/15. Może się cieszyć, że sytuacja się nie powtórzyła.
- Wtedy był specyficzny sezon - wspomina tamten czas. - Sądzę, że w naszym zespole było zbyt dużo obcokrajowców. W pierwszej rundzie zdobyliśmy wtedy mało punktów, a wiosną wyglądało to o wiele lepiej. Jednak nie wystarczyło do utrzymania, straty były zbyt duże. Też przeżyliśmy spory regres, od zdobycia Pucharu Polski w poprzednim sezonie, po spadek z ligi. Teraz trzeba się cieszyć z utrzymania, choć osiągniętego w bardzo słabym stylu.
Już wkrótce krakowianie w ogóle nie będą rozpamiętywać minionych rozgrywek, we wtorek zaczynają przygotowania do nowych.
Follow @sportmalopolska
Sportowy24.pl w Małopolsce
[wideo_iframe]http://www.tvp.pl/shared/details.php?copy_id=32795880&object_id=32795538&autoplay=true&is_muted=false&allowfullscreen=true&template=external-embed/video/iframe-video-embed.html;6[/wideo_iframe]