Pierwszy gol Lewandowskiego w Bayernie dał Bawarczykom remis z Schalke (WIDEO)
W drugiej kolejce Bundesligi Schalke Gelsenkirchen zremisowało u siebie z Bayernem Monachium 1:1. Pierwszego gola w barwach Bawarczyków strzelił Robert Lewandowski.
Zgodnie z przewidywaniami Bayern od początku spotkania przejął inicjatywę. Cztery minuty po pierwszym gwizdku arbitra przełożyło się to na pierwszą sytuacje podbramkową. Lewandowski bardzo dobrze podał wówczas do wbiegającego w pole karne Muellera, lecz strzał reprezentanta Niemiec znakomicie obronił Faehrmann. Chwilę później golkiper Schalke powstrzymał Lewandowskiego, który oddał mocny strzał po podaniu od Lahma. W 10. minucie meczu Faehrmann musiał skapitulować, a swoją pierwszą bramkę dla Bayernu w oficjalnym meczu zdobył Robert Lewandowski. Polak rozegrał w polu karnym świetną dwójkową akcję z Rode i pewnie umieścił piłkę w siatce.
Zobacz gola Lewandowskiego:
Po bramce ataki Bayernu nieco ustały, ale nadal to podopieczni Pepa Guardioli byli stroną przeważającą. W 21. minucie meczu okazję miał Shaqiri, który zdecydował się na strzał z dystansu, lecz piłka przeleciała tuż nad poprzeczką. Sześć minut później za sprawą strzału Sindeya Sama odpowiedziało Schalke, ale było to uderzenie niecelne, podobnie było również po drugiej stronie boiska, gdy szczęścia próbował Alaba. Trzy minuty przed przerwą groźnie zrobiło się za sprawą błędu Manuela Neuera, Ayhan próbował umieścić piłkę w pustej bramce z połowy boiska, to mu się jednak nie udało. Ostatecznie do przerwy wynik nie uległ już zmianie i Bayern prowadził w Gelsenkirchen 1:0.
Drugą część meczu od ataków rozpoczęli gospodarze. Siedem minut po wznowieniu gry przed bardzo dobrą szansą stanął Julian Draxler, kiedy z kilkunastu metrów uderzał głową, lecz to uderzenie bez większego problemu obronił Neuer. Chwilę później wydawało się, że w sytuacji sam na sam z golkiperem Bayernu znajdzie się Choupo-Moting, ostatecznie dał się jednak dogonić obrońcom. W 62. minucie Schalke udało się doprowadzić do remisu. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego w polu karnym Bawarczyków zapanowało ogromne zamieszanie, piłkę z linii bramkowej wybijał Xabi Alonso, ale zrobił to na tyle niefortunnie, że ta trafiła w Hoewedesa i wpadła do siatki.
Zdobyta bramka uskrzydliła gospodarzy i chwilę później mieli oni kolejną szansę na gola. Dante został ograny przez Choupo-Motinga, ale błąd kolegi naprawił Neuer, dobrze broniąc strzał gracza Schalke. W 65. minucie odpowiedział Bayern, lecz Lewandowski zaprzepaścił szansę na drugiego gola, uderzając wysoko nad bramką. Sześć minut później przed dobrą szansą stanął Shaqiri, uderzył jednak wprost w Faehrmanna.
Później tempo spotkania znacząco opadło, ale w końcówce znów przycisnął Bayern. Dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu w polu karnym Schalke padł Alaba, ale arbiter nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego. Mimo czterech doliczonych minut żadna z drużyn nie zdołała już przechylić szali zwycięstwa na swoja korzyść. Schalke przerwało czarną serię w spotkaniach z Bayernem i zremisowało u siebie z aktualnymi mistrzami Niemiec 1:1.