menu

Pierwszoligowcy punkt bliżej do awansu na Euro 2020. Estonia zremisowała z Białorusią

10 października 2019, 23:07 | AIP

Występujący na co dzień w 1. lidze Ken Kallaste oraz Henrik Ojamaa wystąpili w czwartkowym meczu eliminacji Euro 2020. Ich Estonia bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z Białorusią. To spotkanie z ławki rezerwowych oglądał Artur Pikk.


fot. Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa

W eliminacyjnej grupie C faworytem do awansu na Euro 2020 są Niemcy oraz Holendrzy. W walkę o grę na przyszłorocznych mistrzostwach Europy zaangażowali się także piłkarze z Irlandii Północnej. Awans Białorusi czy Estonii jest już praktycznie niemożliwy. Przed czwartkowym spotkaniem goście nie mieli na swoim koncie ani punktu, z kolei nasi wschodni sąsiedzi mogli pochwalić się tylko trzema. Zdobyli je właśnie w starciu z Estonią. 6 września w Talinie pokonali ich 2:1.

W czwartek, na własnym stadionie w Mińsku, nie zdołali powtórzyć tamtego sukcesu. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, nie zmieniło więc układu tabeli. Estończycy mają swój premierowy punkt w eliminacjach. O kolejne będzie im bardzo ciężko. 13 października podejmą Niemców, a w listopadzie czeka ich jeszcze starcie z Holandią.

Estonia będzie skazywana w tych meczach na porażkę. Dla jej reprezentantów będzie to jednak okazja na zebranie kolejnego doświadczenia. Na co dzień nie mierzą się z tak wymagającymi rywalami. Trzech spośród powołanych przez Karela Voolaida zawodników to piłkarze pierwszoligowych klubów. Ken Kallaste od lata gra w GKS-ie Tychy, natomiast Henrik Ojamaa oraz Astur Pikk związani są z Miedzią Legnica.

Ostatni z tego grona, 26-letni Pikk, czwartkowe spotkanie oglądał z ławki rezerwowych. Cały czas może się więc pochwalić dorobkiem 34 występów w seniorskiej kadrze Estonii. Ma też jednego gola - w 2015 roku pokonał golkipera Gruzji.

Kallaste oraz Ojamaa znaleźli się w wyjściowym składzie na ten mecz. Piłkarz tyszan rozegrał pełne 90 minut, były zawodnik Legii Warszawa został zmieniony w 89. minucie. Urodzony w 1991 roku Ojamaa w kadrze debiutował już w 2012 roku, mecz z Białorusią był jego 41. Trzy lata starszy od niego Kallaste ma za sobą dwa spotkania więcej.


Białoruś - Estonia 0:0


Polecamy