Pierwsze zwycięstwo Jacka Magiery w roli selekcjonera kadry U20. Świetny występ zawodników z 1. ligi. Kontuzja Gryszkiewicza
Polacy, pod wodzą trenera Jacka Magiery przygotowują się do Mistrzostw Świata do lat 20, które odbędą się w 2019 roku w Polsce. Pierwsze koty za płoty już za naszymi kadrowiczami. We wrześniu rozegrali dwa spotkania (z Włochami i Szwajcarami), jednak oba zakończyły się porażkami. Dziś ponownie podopieczni Magiery mieli okazję pokazać się łódzkiej publiczności. Na stadionie Widzewa pokonali reprezentację Czech (3:0). Gole strzelali: Tymoteusz Puchacz, Adrian Łyszczarz i Jakub Moder.
fot. Marlena Penc
Trener Jacek Magiera na mecz z Czechami zdecydował się postawić na aż ośmiu zawodników, na co dzień występujących w Fortuna 1. Lidze. Nie minęło 20 minut, a Polacy już prowadzili 3:0. Tymoteusz Puchacz chyba nie mógł wyobrazić sobie lepszego początku spotkania. Nie dość, że wyszedł na nie z kapitańską opaską na ramieniu, to już w 8. minucie wyprowadził naszych kadrowiczów na prowadzenie. Kilka chwil później sztab Magiery i kibice mogli cieszyć się z drugiego gola. Adrian Łyszczarz, piłkarz GKS-u Katowice pewnie wykorzystał rzut karny, podyktowany za faul na Janie Sobocińskim. Na tym nie zakończyło się strzelanie w pierwszej połowie. Tym razem, dzięki bardzo dobrej współpracy Łyszczarza z Puchaczem nadarzyła się okazja do pokonania Martina Jedlicki. W 16. minucie kapitan Biało-Czerwonych został nieprzepisowo zatrzymany w szesnastce, a arbiter znów wskazał na jedenasty metr. Piłkę ustawił Jakub Moder, który dobrze wywiązał się ze swojego obowiązku i nie dał żadnych szans golkiperowi na obronę.
O ile mecz z reprezentacją Czech był udany dla pierwszoligowców, to tego samego nie można powiedzieć o ekstraklasowiczu Adrianie Gryszkiewiczu. Piłkarz Górnika Zabrze zaledwie po 30. minutach musiał opuścić boisko z powodu kontuzji. Z pomocą medyków zszedł prosto do szatni, a jego miejsce zajął Dominik Steczyk.
Po przerwie na boisku niewiele się działo. Warta odnotowania jest zmiana, której trener Magiera dokonał w 67. minucie. Za Sebastiana Strózika wszedł Konrad Gutowski, znający łódzkie boisko najlepiej ze wszystkich. Na co dzień bowiem występuje w koszulce Widzewa, dlatego nie powinno dziwić, że zebrał ogromne brawa od kibiców, którzy przed meczem Ligi Narodów postanowili wybrać się na Stadion Miejski i obejrzeć przygotowania naszych kadrowiczów do młodzieżowego mundialu.
Wynik nie uległ zmianie, w sporej mierze dzięki dobrym interwencjom Radosława Majeckiego. To właśnie na golkipera Legii Warszawa postawił dziś selekcjoner, a nie choćby na Marcina Bułkę, czy Miłosza Mleczko. Trener Magiera odniósł dziś pierwsze zwycięstwo w roli selekcjonera kadry U20. Kolejny sprawdzian przed jego zawodnikami już 16.10. W Katwijk aan Zee zmierzą się z Holandią (godz. 19).
Polska U-20 - Czechy U-20
1:0 Tymoteusz Puchacz (8 min.)
2:0 Adrian Łyszczarz (11 min.)
3:0 Jakub Moder (16 min.)
Polska U-20: Radosław Majecki, Tymoteusz Puchacz, Serafin Szota, Sebastian Walukiewicz, Jakub Moder (68. David Kopacz), Adrian Gryszkiewicz (31. Dominik Steczyk), Adrian Łyszczarz (89. Tomasz Makowski), Radosław Kanach, Jan Sobociński, Sebastian Strózik (68. Konrad Gutowski), Michał Góral (79. Adrian Benedyczak).
Czechy U-20: Martin Jedlicka, Jakub Rezek (60. David Doudera), Filip Havelka (77. Patrik Zitny), Libor Holik, Ondrej Lingr (60. Denis Granecny), Dominik Janosek, Jakub Klima, Jan Kral, Daniel Soucek, Michal Sadilek (84. Ladislav Krejci), Ondrej Sasinka (84. Jakub Sipek).
