menu

Pierwsza porażka Jaroty. Lech Rypin z drugim zwycięstwem na koncie

20 sierpnia 2012, 14:34 | Kamil Bachorz / Głos Wielkopolski

Pierwszą porażkę w drugiej lidze ponieśli piłkarze Jaroty Hotel Jarocin. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia ulegli Lechowi Rypin 0:2. Na dodatek kontuzji doznał bramkarz Dariusz Brzostowski i musiał opuścić boisko.

Po dwóch remisach piłkarze Jaroty znaleźli pogromcę
Po dwóch remisach piłkarze Jaroty znaleźli pogromcę
fot. Marek Zakrzewski/Głos Wielkopolski

W pierwszej części pojedynku goście mieli kilka dogodnych sytuacji, jednak razili nieskutecznością. W 18. minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Adrian Owczarek, ale nie zdołał skierować piłki do siatki. Chwilę później w podobnej sytuacji znalazł się Sebastian Kamiński. Jednak piłka po jego strzale zatrzymała się na poprzeczce.

Przysłowie mówi, że niewykorzystane sytuację się mszczą. Stało się tak tym razem, bo w 40. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie, a bramkarza Jaroty pokonał Michał Wrze-siński. Po zmianie stron inicjatywa należała do gospodarzy. Niespełna dziesięć minut po rozpoczęciu gry gospodarze zdobyli drugą bramkę. Na listę strzelców wpisał się Jakub Bojas. Goście z Jarocina w tej akcji nie tylko stracili gola, ale także bramkarza Dariusza Brzostowskiego, który doznał kontuzji kolana.

- Prawdopodobnie jest to naderwanie więzadła pobocznego strzałkowego lub jest to naderwanie mięśnia - mówił Janusz Niedźwiedź, trener Jaroty. Brzostowskiego zastąpił Szymon Dutkiewicz, który między słupkami spisywał się bardzo dobrze, bo obronił kilka groźnych strzałów gospodarzy.

Lech Rypin - Jarota Hotel Jarocin 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 - Michał Wrzesiński (40), 2:0 - Jakub Bojas (56)

Jarota: Brzostowski (62. Dutkiewicz) - Oczkowski (64. Skowron), Garbarek, Czabański, Śliwa - Grobelny, Białożyt, Kamiński (80. Nawrocki), Danielak - Kupczyk (70. Cierniewski), Owczarek.

Głos Wielkopolski