Piękne święta piłkarzy Siarki Tarnobrzeg. Zwycięstwo w Rybniku!!!
W sobotnim meczu drugiej ligi drużyna Rybnickiego Okręgu Węglowego 1964 Rybnik przegrała z Siarką Tarnobrzeg 2:3 (1:0).
fot. Marcin Radzimowski
1:0 Robert Tkocz 40, 1;1 Kami Cupriak 73, 1:2 Jakub Głaz, 1:3 Mateusz Janeczko 87, 2:3 Sebastian Musiolik 90+1.
Rybnik: Rosa – Gojny, Jary, Kujawa, Kalisz - Spratek, Wasiluk, Koch, Muszalik - Tkocz, Musiolik.
Siarka: Krupa - Kubowicz, Bierzało, Witasik, Grzesik - Dawidowicz, Płatek, Wawrylak, Radulj - Broź, Ropski.
Pierwszy kwadrans spotkania pokazał, że nie będzie to olśniewające spotkanie. Obie drużyny bardziej były zainteresowane obroną własnej bramki aniżeli ofensywnymi akcjami. Kiedy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym wynikiem Robert Tkocz umieścił piłkę z bramce tarnobrzeskiej drużyny.
Po zmianie stron Siarkowcy zaczęli grać odważnie, ale długo utrzymywało się pro-wadzenie rybniczan.
Wreszcie w 73 minucie mocniej zabiły serca tarnobrzeskich kibiców, bowiem debiutujący w tarnobrzeskiej drużynie Kamil Cupriak doprowadził do wyrównania. Punkt był wartościową zdobyczą, ale Siarkowcy nie zadowolili się tym i błysnęli charakterem. Cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry Jakub Głaz wyprowadził naszą drużynę na pro-wadzenie, a trzy minuty później Mateusz Janeczko podwyższył wynik na 3:1 dla Siarki. W doliczonym czasie gry gospodarze zdołali strzelić kontaktowego gola, ale na wiecej goście miejscowej drużynie już nie pozwolili i trzy cenne punkty pojechały do Tarnobrzega.
Kolejny mecz o drugoligowe punkty Siarkowcy rozegrają już w najbliższą środę 4 kwietnia, kiedy to na własnym stadionie zmierzą się z Garbarnią Kraków. Początek o godzinie 16.
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]
Studniówki 2018 na Podkarpaciu. Zobacz najlepsze zdjęcia naszych fotoreporterów
ZOBACZ TAKŻE: INFO Z POLSKI. Gdyby nie odwaga pana Artura, ludzie by zginęli