Pięciu nowych zawodników dostanie szansę w sparingu Arki
Władze Arki podjęły decyzję i wyselekcjonowały piątkę graczy z sobotniego test-meczu, która otrzyma swoją szansę w sparingu z Polonią Warszawa. Oprócz, co oczywiste Daisuke Shibushawy oraz Konrada Azonga, sztab szkoleniowy przyjrzy się bliżej między innymi Rafałowi Grzelakowi.
fot. Tomasz Bołt/Polskapresse
Zobacz więcej zdjęć na DziennikBałtycki.pl >>
Piątka zawodników spośród osiemnastu, którzy zjawili się i zaprezentowali przed sztabem szkoleniowym Arki, na Narodowym Stadionie Rugby, otrzymała zaproszenie do wzięcia udziału w dalszych obserwacjach. Oznacza to między innymi wzięcie udziału w testach wydolnościowych, ale też możliwość pokazania się w sparingu z warszawską Polonią.
Dwóch z nich, a mianowicie Daisuke Shibushawa oraz Konrad Azong, byli niemal pewniakami do pozostania w Gdyni na dłużej. Co ważne, sparing z Polonią Warszawa, może dać nam odpowiedź na pytanie: co Ci zawodnicy tak naprawdę sobą reprezentują? Ekstraklasowa Polonia, choć w rozkładzie to nie jest banda amatorów, z przypadku, która na co dzień kopie się po nogach w niższych ligach. Jest to drużyna z krajowej elity i o wiele ciężej będzie wygrać pojedynek z Dimitrije Injacem, niż z anonimem z IV ligi.
"Tak" usłyszał również Rafał Grzelak. Wychowanek łódzkiego Widzewa, także otrzyma swoją szansę. Ostatnio w Ruchu nie grał zbyt wiele, ale jego doświadczenie może być na wagę złota. Choć piłkarz ten ma już najlepsze lata za sobą, w Gdyni może się odrodzić, tak jak np. Tomasz Jarzębowski, czy Piotr Kuklis w zeszłym sezonie. Wszystko jest w jego rękach i choć to frazes, wielu wierzy, że Grzelak nie zostaje w Gdyni tylko i wyłącznie ze względu na nazwisko i piłkarską przeszłość.
Czytaj również: Teodorczyk podpisał kontrakt z Lechem, ale co z jego kolanem?
Pozostała dwójka to przede wszystkim melodia przyszłości. Dwóch młodych zawodników, obaj ze środka pola: Piotr Pietkiewicz rocznik 1995 oraz Kamil Wiktorski rocznik 1992. O ile w CV tego pierwszego, w miarę regularne występy w Lechii Dzierżoniów nie powalają na kolana, o tyle Wiktorski, który występuje w rezerwach Glasgow Rangers od 2009 roku zapowiada się ciekawie.
Cała piątka została wyselekcjonowana przez sztab szkoleniowy wraz z wiceprezesem Michałem Globiszem. Jak wiadomo ten uznany trener młodzieżowy ma nosa do wyszukiwania perełek, zawodników młodych, posiadający ogromny potencjał. Czy Wiktorski i Pietkiewicz to będą właśnie takie perełki? Może przyćmią ich Shibushawa i Azong? A może ostatnie słowo będzie należeć do Rafała Grzelaka? Przekonamy się już niedługo. Sparing z Polonią 19 stycznia.