Pięciu brazylijczyków i holenderski bramkarz. Wielkie testy w ŁKS
Czternastu z dwudziestu zaproszonych piłkarzy z zagranicy oraz niższych lig polskich przyjechało wczoraj na testy do ŁKS. Wśród chętnych do gry w Łodzi jest nawet holenderski bramkarz i pięciu Brazylijczyków.
fot. Krzysztof Szymczak / Polskapresse
Zgodnie z oczekiwaniami, na zajęciach nie było znanych piłkarzy, a w większości młodzi gracze, którzy widzą w ŁKS szansę na wypromowanie się w polskiej lidze. Wśród nich był Daniel Cyzio, syn znanego niegdyś napastnika Jacka Cyzio. Młody piłkarz ma za sobą naukę w szkole piłkarskiej w Szamotułach oraz treningi w młodzieżowej drużynie Wisły Kraków. Ostatni rok spędził w Świcie Nowy Dwór Mazowiecki, dla którego zdobył dwa gole w drugiej lidze. W przeciwieństwie do taty nie jest napastnikiem, a obrońcą.
Wśród kandydatów do gry w ŁKS pojawili się też dwaj byli gracze łódzkiego zespołu Kamil Bendkowski i Marcin Pająk. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że to właśnie oni okażą się najlepszymi kandydatami do wzmocnienia drużyny.
Dzisiaj gracze, którzy liczą na przekonanie do swoich usług trenera Marka Chojnackiego znów będą wspólnie trenować, a jutro zagrają w grze kontrolnej. Po niej Chojnacki ma zdecydować, którzy z nich zostaną w Łodzi i od poniedziałku będą trenować z pozostałymi piłkarzami łódzkiej drużyny.
Zbudowanie drużyny jest dzisiaj tak samo ważnym problemem, jak uzyskanie licencji. Przypomnijmy, że w poniedziałek Komisja Licencyjna PZPN ma wydać decyzję, czy ŁKS będzie mógł zagrać w pierwszej lidze.