Piast wygrywa na inaugurację i goni ŁKS
Po nie najlepszym meczu Piast pokonał Odrę Wodzisław i dalej liczy się w walce o awans do Ekstraklasy.
fot. Lucyna Nenow / Polskapresse
Mecz w Wodzisławiu był spotkaniem wyjątkowym. Mimo, że z gliwiczanami spotkała się miejscowa Odra to nie ona była oficjalnym gospodarzem. Pierwsza połowa to zdecydowana przewaga Piasta, który górował w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła nad młodą drużyną Odry. Tylko nieskuteczności m.in Podgórskiego Maciej Nalepa zawdzięcza czyste konto przez większą część pierwszej odsłony meczu. Dopiero na kilka sekund przed końcem niezwykle aktywny w tym spotkaniu Lewczuk wywalczył rzut karny, który zamienił na bramkę Iwan. Bramka ta dodała pewności siebie piłkarzom Brosza, którzy wychodząc na drugą połowę myśleli, że rozniosą dziś nominalnych gości.
Jednak to Odra na początku drugiej części zaatakowała. Kilka sytuacji miał aktywny Odunka jednak także Nigeryjczyka zawodziła skuteczność. Piast spokojnie rozgrywał akcje i w 65. minucie Maycon z bliska po raz drugi pokonał Nalepę.
Do końca spotkania sytuacja już się nie zmieniła. Piast kontrolował mecz a młoda drużyna z Wodzisławia nie potrafiła przeciwstawić się rutyniarzom. Drużyna Brosza wygrała spotkanie pewnie 2:0 będąc drużyną dojrzalszą, bardziej doświadczoną i dużo pewniejszą.
Odrę i trenera Skrobacza czeka dużo pracy aby zespół z Bogumińskiej nie spadł do 2. ligi. Z nowych piłkarzy w Piaście należy wyróżnić Lewczuka. Były obrońca Jagiellonii niezwykle aktywnie biegał po swojej stronie boiska wielokrotnie absorbując rywali. Rudolf Urban natomiast zagrał zdecydowanie poniżej swoich umiejętności. O młodej ekipie trenera Skrobacza ciężko cokolwiek napisać. No może poza tym, że nie zabrakło jej emocji.