Piast - Warta LIVE! Start maratonu przy Okrzei
Prawdziwy maraton meczów na swoim boisku rozpoczynają w piątek piłkarze Piasta Gliwice. Podopieczni Marcina Brosza w trakcie rundy wiosennej aż 12 razy zagrają na własnym boisku. Pierwszym rywalem będzie Warta Poznań.
fot. Marcin Bukowski / Ekstraklasa.net
Piast - Warta LIVE! - Relacja na żywo w Ekstraklasa.net od 19!
Niebiesko-czerwoni gospodarze przystąpią do piątkowego meczu mocno osłabieni. Na boisku zabraknie na pewno hiszpańskiego obrońcy - Fernando Cuerdy. Defensor z Półwyspu Iberyjskiego skręcił w Szczecinie staw skokowy. Nie zagrają też na pewno Jan Buryan oraz Mariusz Zganiacz, którzy ponoszą karę za zbyt dużą liczbę żółtych kartek. Bardzo niepewny jest udział także Wojciecha Kędziory. Popularny w Gliwicach napastnik w meczu w Szczecinie nabawił się kontuzji kolana.
Cuerdę zastąpi zapewne Adrian Klepczyński, który poprzednią kolejkę w wykonaniu swojej drużyny oglądał z telewizji, ponieważ nie "załapał się" do meczowej osiemnastki. W miejsce "Zganiego" zagra Hiszpan Alvaro Jurado, którego certyfikat dotarł już do klubu, a za Kędziorę w ataku wystąpi od pierwszej minuty czeski nabytek Piasta - Tomas Docekal.
Goście także nie przyjadą do Gliwic w najsilniejszym zestawieniu. Za kartki pauzują Krzysztof Sobieraj i Łukasz Jasiński, którzy tworzyli duet stoperów w spotkaniu z KS-em Polkowice. W ich miejsce zagrają Adrian Bartkowiak oraz Przemysław Otuszewski. Do zdrowia dochodzi wprawdzie bramkarz Jakub Słowik, ale jego występ na Śląsku jest wykluczony.
Podopieczni trenera Araszkiewicza, którzy nad strefą spadkową mają tylko 7 punktów przewagi, pewni utrzymania być jeszcze nie mogą. Z tego powodu zawodnicy z Poznania muszą z każdym rywalem zdobywać punkty, aby zapewnić sobie pozostanie w 1 jak najszybciej, co z pewnością jest podstawowym celem zespołu. I choć faworytem meczu będzie z pewnością Piast, Warta na Śląsk nie przyjedzie jedynie z prośbą o najniższy wymiar kary.
Warta Poznań to także wyjątkowy rywal dla gliwiczan z innego powodu. Otóż to właśnie po wygranym 4:0 meczu, który rozegrany został 26 września 2010 roku piłkarze pożegnali stary stadion przy Okrzei. Zaraz po ostatnim gwizdku na boisko wjechały koparki, a po trochę ponad roku w Gliwicach powstał nowy, piękny obiekt piłkarski. W piątek 23 marca nikt w Gliwicach z pewnością nie miałby nic przeciwko, aby wynik tamtego, pamiętnego spotkania się powtórzył.
