Piast - Śląsk LIVE Batalia o puchary w Gliwicach
W niedzielę w Gliwicach dojdzie to najciekawiej zapowiadającego się pojedynku na szczycie tabeli. Na Górny Śląsk przyjedzie zespół z Wrocławia, któremu po piętach depcze beniaminek z Gliwic. Gliwiczanie mają spore szanse na awans do eliminacji Ligi Europejskiej
Na ich drodze znajduje się jeszcze wiele przeszkód. Jeżeli utrzymają dobrą formę, to w ekipie Piasta może zawitać niezwykłe szczęście i sukces na wysoką skalę.
Wrocławianie to jeszcze panujący mistrzowie Polski. Chociaż szans na obronę tytułu już nie mają to w dalszym ciągu walczą o zajęcie miejsca, które gwarantowałoby start w europejskich pucharach. Przyjeżdżając w niedzielę do Gliwic jadą do rywala, który jest tak naprawdę największą niespodzianką tego sezonu. Drużyna prowadzona przez duet trenerski Brosz – Dudek zaskakuje wszystkich. I choć prawdopodobnie każdy z trenerów ma już w większym lub mniejszym stopniu styl niebiesko-czerwonych rozpracowany to piłkarze z Gliwic zawsze starają się czymś rywali zaskoczyć.
Wrocławianie w ostatnią środę doskonale zaprezentowali się w rewanżowym meczu PP, gdy na Łazienkowskiej pokonali Legię 1:0. W tym meczu szkoleniowiec Śląska nie mógł skorzystać z kilku zawodników kontuzjowanych i zawieszonych za kartki. W niedzielę ta sytuacja znacznie się poprawi. Zagrożony jest jedynie występ Mariana Kelemena i Przemysława Kaźmierczak. Piłkarze z Wrocławia zapowiadają, że do Gliwic jadą po trzy punkty: - Nie kalkulujemy, nie mówimy, że jedziemy do Gliwic nie przegrać. Chcemy przywieźć stamtąd trzy punkty – czytamy na stronie internetowej Śląska wypowiedź Rafała Gikiewicza, bramkarza klubu z Wrocławia.
Stanislav Levy zostanie na kolejny sezon
Trenerowi z Czech niewątpliwie sprzyja zaufanie władz wrocławskiego klubu, bowiem jego kredyt został przedłużony o kolejny sezon. Mimo, że drużyna z Dolnego Śląska gra bardzo nierówno w tym sezonie i mecze świetne przeplata wręcz fatalnymi to sytuacja i sukcesy w obecnym sezonie na pewno nie są czymś, co można rozpatrywać w kategorii porażki. Drużynie brakuje momentami charakteru, ale nie można jej odmówić potencjału jaki w niej drzemie. W przerwie letniej szkoleniowiec WKS-u będzie miał okazję się wykazać i ułożyć sobie zespół tylko pod siebie i swoje wymagania.
Trener Levy po meczu z Legią zapowiedział, że w Gliwicach muszą zagrać z takim samym zaangażowaniem i konsekwencją w grze. Śląsk mimo wygranej w drugim finałowym meczu ostatecznie przegrał to trofeum gorszym bilansem bramkowym, ale pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie. Zdominował wojskowych, lecz to nie wystarczyło.
W obu zespołach próżno szukać absencji spowodowanych nadmiarem żółtych kartek na koncie. Wszyscy są gotowi do gry. Jedynie z powodu niedyspozycji fizycznej nadal nie jest pewny występ Kaźmierczaka i Kelemena. Podczas środowego meczu wyraźnie było widać, że te dwa, wydawałoby się niepodważalne, ogniwa są do zastąpienia w szeregach mistrzów Polski nawet z lepszym, boiskowym skutkiem.
W Gliwicach marzą o Europie
W ekipie Piasta nie ma oficjalnych deklaracji jakoby celem numer jeden był awans do Ligi Europejskiej. Na pewno jest to jak najbardziej możliwe. W drużynie Marcina Brosza panuje bardzo dobra atmosfera. Może być to również spowodowane stabilnością finansową, której w większości ekstraklasowych klubów ciężko szukać.
"Piast Podgórskim stoi" powiedziałby zapewne niejeden zainteresowany. Prawdopodobnie miałby w tym stwierdzeniu rację, gdyż zawodnik z inklinacją ofensywną, potrafiący strzelać bramki, jak i świetnie asystować to skarb w każdej drużynie. Takich piłkarzy w naszej lidze brakuje, panuje deficyt. Podgórski ma na swoim koncie siedem bramek i bierze udział praktycznie w każdej ofensywnej akcji gliwiczan.
Sytuacja Piasta jest bardzo komfortowa. W tabeli gliwiczanie są na czwartej pozycji, tuż za jeszcze obecnymi mistrzami Polski z Wrocławia i na pewno mają chrapkę na "pudło" T-Mobile Ekstraklasy.
Historia pojedynków
Oba zespoły rozegrały dotychczas między sobą 27 spotkań. Bilans meczów to 12 zwycięstw Śląska, 6 remisów i 9 wygranych Piasta. Śląsk zdobył w dotychczasowej rywalizacji 36 bramek, a gliwiczanie strzelili 31 goli. W Gliwicach obie drużyny rozegrały czternaście spotkań, z których cztery zakończyły się zwycięstwami Śląska, a po pięć remisami i zwycięstwami Piasta. Śląsk zdobył na wyjeździe 17 goli, w odpowiedzi Piast ustrzelił 20 bramek.
Spotkanie zapowiada się niezwykle interesująco. Śląsk jest nieobliczalny i tak naprawdę nikt nie zgadnie na co stać tę drużynę, ich forma przypomina sinusoidę. Piast nie jest aż tak chimeryczny. Wszelkie wątpliwości i niejasności zostaną rozwiane w niedzielę na stadionie w Gliwicach.
PIAST GLIWICE - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida