Piast - Lech LIVE! Gliwiczanie zrehabilitują się za lanie w Poznaniu?
Mecz Piast - Lech ONLINE. Ten sezon nie należy do najlepszych w wykonaniu gliwickiego Piasta. Patrząc na sytuację w tabeli czy nawet ostatni remis z Pogonią Szczecin, ciężko tutaj o pozytywy. Jednym z nielicznych zdaje się być dwumeczowa seria zwycięstw przed własną publicznością. Czy uda się ją przedłużyć z myślącym o europejskich pucharach Lechem? Relacja NA ŻYWO w GOL24!
fot. Polska Press
Mecz Piast Gliwice - Lech Poznań ONLINE
<script type="text/javascript" src="http://widget.ekstraklasa.net/js/w.js#scorebox.html?mecz_id=593e7e5fe1e17daf7c0884bb&c=4&h=91&w=739"></script>
Powiedzieć, że Piast ma za sobą już lepsze sezony niż ten aktualny, to nic nie powiedzieć. Niebiesko-Czerwoni – zespół, po którym nikt nie spodziewa się walki o mistrzostwo Polski czy nawet europejskie puchary, i tak zawodzi. Strefa spadkowa oraz zaledwie siedemnaście punktów zdobytych w siedemnaście kolejek, to za mało nawet jak na gliwiczan. Na półmetku rundy zasadniczej grupa mistrzowska nieco już się im oddaliła, a jeżeli w kolejnych meczach utrzymają aktualną formę i utrzymanie w lidze wydaje się być niełatwym do zrealizowania. W związku z brakiem podziału punktów, właściwie każde zdobyte w rundzie zasadniczej oczko może okazać się tym na wagę pozostania w Lotto Ekstraklasie.
Niebiesko-Czerwoni muszą więc zacząć je zdobywać. Nawet z plasującym się znacznie wyżej oraz mającym większe ambicje Kolejorzem. Po 17. kolejkach poznaniacy mogą pochwalić się zdobyczą 28 punktów oraz miejscem zaraz za ligowym podium. Do liderującego Górnika tracą w tej chwili cztery oczka, nieco mniej do kieleckiej Korony. Różnice między kolejnymi zespołami są więc na tyle małe, że w przypadku zwycięstwa Lecha w Gliwicach, przy korzystnych wiatrach mogą oni nawet wskoczyć na trzecią pozycję.
Każdy inny rezultat niż wygrana Kolejorza będzie tutaj zaskoczeniem. Takim wynikiem zakończyło się letnie starcie między tymi ekipami. Poznaniacy pokonali wówczas Niebiesko-Czerwonych aż 5-1, a na listę strzelców wpisali się: Nicki Bille Nielsen, Maciej Makuszewski, Łukasz Trałka oraz dwukrotnie Cristian Gytkjaer. Autorem honorowego trafienia dla Piasta okazał się Josip Barisić. Chorwacki napastnik nie będzie miał podobnej okazji dziś. Z uwagi na słabą formę w ostatnich tygodniach częściej niż w osiemnastkach na ekstraklasowe boje można było go oglądać w zespole rezerw.
Lipcowe zwycięstwo oznaczało trzeci z rzędu komplet oczek dla poznaniaków zdobyty w meczach z Piastem. Po raz ostatni Niebiesko-Czerwoni urwali im punkt w niezwykle udanym dla siebie sezonie 2015/2016, kiedy to przegrywając do przerwy 0-2, w drugiej połowie zdołali wyrównać, a później upilnować wyniku 2-2 przez przeszło pół godziny występując w dziesiątkę. Po kolejnych meczach z Kolejorzem zadowoleni z siebie już być nie mogli. Zupełnie inaczej niż po poprzednim rozgrywanym u siebie ligowym starciu. Dwa tygodnie temu przy Okrzei odwiedziła ich Cracovia i dzięki bramce Macieja Jankowskiego do domów wróciła bez punktu. To już druga domowa wygrana Niebiesko-Czerwonych. Równie różowo dla podopiecznych Waldemara Fornalika nie zakończyło się wyjazdowe starcie z Pogonią Szczecin. Odbywający się w okrutnych warunkach co prawda rozpoczął się dla nich korzystnie – od gola Joela Valencii, ale w końcówce to oni musieli gonić wynik. Ostatecznie, dzięki trafieniu Martina Bukaty osiągnęli sukces, jednak w rezultacie z meczu z ostatnimi w tabeli Portowcami wywieźli zaledwie punkt.
Komplet oczek w swoim poprzednim meczu zdobyli natomiast poznaniacy. Przerwali długa serię bez zwycięstwa 2-1 pokonując Wisłę Płock. O wyniku zadecydowały gole zdobyte przez Macieja Makuszewskiego oraz Cristiana Gytkjaera już w pierwszej połowie. Wygrana nie tylko poprawiła humory poznańskim kibicom, ale też umocniła pozycję Nenada Bjelicy. Co ciekawe od kilku dni to właśnie szkoleniowiec Lecha jest trenerem, który najdłużej nieprzerwanie prowadzi klub Lotto Ekstraklasy. Wcześniej to miano przypadało Piotrowi Stokowcowi.
Arbiter: Bartosz Frankowski (Toruń)
W obecnych rozgrywkach prowadził już jeden mecz Legii oraz jedno starcie Piasta i żadna z mierzących się w niedziele w Gliwicach ekip nie może wspominać tego korzystnie. Gliwiczanie ulegli wówczas 1-3 Legii Warszawa, natomiast Kolejorz musiał uznać wyższość Górnika Zabrze.
Nieobecni:
Piast Gliwice: Mihai Radut (żółte kartki), Radosław Majewski, Nicki Bille Nielsen (kontuzje)
Lech Poznań: Aleksandar Sedlar (żółte kartki), Gerard Badia (kontuzja)
Poprzednie bezpośrednie starcia:
30 lipca 2017: Lech Poznań – Piast Gliwice 5-1 (Nielsen, Makuszewski, Trałka, Gytkjaer x2 – Barisić)
18 lutego 2017: Piast Gliwice – Lech Poznań 0-3 (Majewski x2, Kownacki)
28 sierpnia 2016: Lech Poznań – Piast Gliwice 2-0 (Formella, Gajos)
Forma w ostatnich ligowych meczach:
Piast Gliwice:
Pogoń Szczecin – Piast Gliwice 2-2 (Valencia, Bukata)
Piast Gliwice – Cracovia 1-0 (Jankowski)
Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Piast Gliwice 2-1 (Papadopulos)
Piast Gliwice – Wisła Płock 2-1 (Papadopulos, Bukata)
Zagłębie Lubin – Piast Gliwice 2-2 (Papadopulos, Valencia)
Lech Poznań:
Lech Poznań – Wisła Płock 2-1 (Makuszewski, Gytkjaer)
Sandecja Nowy Sącz - Lech Poznań 0-0
Górnik Zabrze - Lech Poznań 3-1 (Gytkjaer)
Lech Poznań – Wisła Kraków 1-1 (Jevtić)
Lechia Gdańsk - Lech Poznań 3-3 (Gajos, Gytkjaer, Makuszewski)
Mecz Piast Gliwice - Lech Poznań TRANSMISJA TV
Spotkanie Piasta z Kolejorzem pokaże CANAL+. Wstęp do meczu od godziny 15:10. Prosto z Gliwice mecz skomentują Adam Marchliński i Kamil Kosowski, a rozmowy z zawodnikami i trenerami przeprowadzą Bartosz Ignacik oraz Cezary Olbrycht. Początek transmisji o 15:25.