menu

Piast Gliwice - Lechia Gdańsk: Biało-zieloni czekają na wyjazdowe zwycięstwo ponad pół roku

9 kwietnia 2017, 09:36 | Paweł Stankiewicz

Biało-zieloni zmierzą się w Gliwicach z Piastem w niedzielę o godzinie 15.30. Transmisja meczu na antenie Canal+ Sport.


fot. Karolina Misztal

fot. Karolina Misztal

fot. Fot. Karolina Misztal

fot. Fot. Karolina Misztal

fot. Karolina Misztal

fot. Fot. Karolina Misztal

fot. Karolina Misztal

fot. Fot. Karolina Misztal
1 / 8

15 października ubiegłego roku Lechia wygrała w Lubinie z Zagłębiem 2:1 po golach Rafała Janickiego i Grzegorza Kuświka. I to jest ostatnie wyjazdowe zwycięstwo podopiecznych Piotra Nowaka, którzy na zdobycie trzech punktów na wyjeździe czekają już blisko pół roku. Drużyna walcząca o mistrzostwo Polski takich przestojów mieć nie może.

Sytuacja i tak jest lepsza niż w poprzednim sezonie, bo biało-zieloni zanotowali cztery wyjazdowe zwycięstwa (przy trzech w sezonie 2015/16), ale wszystkie w okresie od sierpnia do połowy października. Potem znowu w drużynę wstąpiła wyjazdowa niemoc. Od wygranej w Lubinie rozegrali sześć meczów na boiskach rywali, z których dwa zremisowali i aż cztery przegrali. Przy zaledwie trzech strzelonych golach stracili ich aż dziesięć. Najbliżej wygranej Lechia była w Niecieczy, gdzie straciła trzy punkty w doliczonym czasie gry z rzutu karnego, podyktowanego za zagranie ręką przez Mario Malocę.

Słabsza postawa na wyjazdach i trzy przegrane mecze w marcu sprawiły, że Lechia nie tylko straciła pozycję lidera Lotto Ekstraklasy, ale osunęła się aż na czwarte miejsce w stawce. Różnice punktowe nie są duże, bo strata do prowadzącej Jagiellonii Białystok to tylko trzy punkty, ale na kolejne wpadki nie można już sobie pozwolić.

To już najwyższy czas, aby Lechia na wyjazdach prezentowała się równie dobrze jak w Gdańsku i sięgnęła po komplet. Gliwice to na pewno nie jest łatwy teren do przełamania. Piast odżył pod wodzą trenera Dariusza Wdowczyka, a w ostatnich trzech meczach zanotował dwa zwycięstwa i remis. Lechia w Gliwicach grała ze zmiennym szczęściem. Od powrotu do elity po trzy razy wygrała i przegrała oraz raz zremisowała w spotkaniach o ligowe punkty. Ostatnie dwa mecze zakończyły się jednak przegranymi biało-zielonych. W Lechii za kartki nie mogą grać Sławomir Peszko i Vanja Milinković-Savić, a w Piaście Hebert. Gospodarze też zdają sobie sprawę, że to będzie trudny mecz.

- Lechia walczy o mistrzostwo i przyjedzie wygrać - uważa Aleksandar Sedlar, obrońca gliwickiego zespołu.

W Bayernie wstrzymali oddech po urazie Lewandowskiego na treningu. Polakowi jednak nic się nie stało

Press Focus / x-news


Polecamy