menu

Piast - GKS Bogdanka LIVE! Pożegnanie z Wodzisławiem?

16 października 2011, 07:55 | Bartłomiej Szura

Prawdopodobnie po raz ostatni w roli gospodarze gliwicki Piast zagra w niedzielne popołudnie w Wodzisławiu Śląskim. W hitowym spotkaniu tej serii spotkań rywalem podopiecznych Marcina Brosza będzie niezwykle skuteczny w tym sezonie zespół Bogdanki Łęczna.

W poprzedniej kolejce, Piast wywiózł komplet punktów ze Stróż
W poprzedniej kolejce, Piast wywiózł komplet punktów ze Stróż
fot. Adrian Szpyrka

Piast Gliwice - GKS Bogdanka - relacja NA ŻYWO od 15 w Ekstraklasa.net!

Rywal z Łęcznej, to drużyna niezwykle niewygodna dla Piasta. Zespół ze Śląska w poprzednich dwóch spotkaniach rozegranych z GKS Bogdanka zdobył zaledwie jedną bramkę, a tracąc ich aż pięć. W obecnych rozgrywkach Piast jest wiceliderem, ale jego niedzielny rywal traci zaledwie dwa punkty.

Dla nominalnych gospodarzy, to prawdopodobnie ostatni mecz w którym przyjdzie im pełnić rolę gospodarza na boisku w Wodzisławiu Śląskim. Po zaplanowanych bowiem na dwie następne kolejki wyjazdach do Katowic i Bydgoszczy, kolejny mecz na własnym obiekcie zaplanowany jest na 5 listopada z Wisłą Płock i ma być to pierwsze spotkanie na nowym stadionie Miejskim w Gliwicach.

Można się zastanowić co pokaże Piast. Jak zagra zespół, który w porównaniu do rundy wiosennej ubiegłego sezonu spisuje się dużo lepiej. Z pewnością trener i kibice mogą liczyć na Hiszpana Rubena Jurado. Piłkarz, który przed tym sezonem dołączyć do zespołu, ma być prawdziwym lekiem na fatalną skuteczność Piasta i jak na razie ze swojego zadania wywiązuje się wyśmienicie. Do gry powinien także powrócić ostatnio zmagający się z chorobą Rudolf Urban.

O przednie formacje wydaje się, że gospodarze mogą być spokojnie. Zdecydowanie najbardziej przed meczem muszą skoncentrować się obrońcy i zastępujący podstawowego bramkarza Jakuba Szmatułę, pozyskany z Okocimskiego Brzesko Dariusz Trela. W barwach gości wybiegnie na boisko w Wodzisławiu bowiem Brazylijczyk Nildo, który ma już na koncie 10 bramek w obecnych rozgrywkach a bramkarzowi Piasta dał się we znaki już w sierpniu tego roku, gdy w meczu Pucharu Polski Piast pokonał łęcznian po dogrywce 5:2, a obie bramki dla gości strzelił właśnie Brazylijczyk.

Trener gości Piotr Rzepka natomiast przekonuje, że niedzielne spotkanie będzie zupełnie inne, ponieważ oba zespoły wystąpią w najsilniejszych składach na jakie obecnie szkoleniowcy mogą sobie pozwolić. Wśród gości nie zagra jedynie pokutujący za nadmiar żółtych kartoników Radosław Bartoszewicz.

Niezwykle ciekawe i hitowe spotkanie tej kolejki w pierwszej lidze rozpocznie się w Wodzisławiu Śląskim w niedzielę o godzinie 15.


Polecamy