menu

Pewna wygrana Radomiaka Radom z Garbarnią Kraków w przedostatnim sparingu przed rozpoczęciem rundy wiosennej w drugiej lidze

17 lutego 2018, 14:03 | Michał Nowak

Piłkarze Radomiaka Radom pokonali 3:1 Garbarnię Kraków w przedostatnim meczu kontrolnym przed rozpoczęciem rundy wiosennej w drugiej lidze.

Leandro Rossi (z lewej) zdobył jedną z bramek dla Radomiaka w sparingu z Garbarnią Kraków.
Leandro Rossi (z lewej) zdobył jedną z bramek dla Radomiaka w sparingu z Garbarnią Kraków.
fot. radomiak.pl

Radomiak Radom - Garbarnia Kraków 3:1 (1:1)
Bramki: Leandro 11, Wróbel 63, Szuprytowski 68 - Kalemba 13.
Radomiak: Gostomski (60 Haluch) – Jakubik, Świdzikowski, Grudniewski (69 Klabnik), Skowron (69 Zając) – Leandro (64 Cupriak), Colina, Bemba (64 Agu), Szuprytowski, Brągiel (55 Winsztal) - Wróbel (64 Rolinc).

Zasłużone i pewne zwycięstwo odniósł Radomiak w kolejnym meczu kontrolnym z Garbarnią na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Staszowie.

– Bardzo dobre boisko, tylko może trochę za wąskie, ale jeżeli chodzi o trawę, to bez żadnych zastrzeżeń. Na pewno warto było przyjechać na ten mecz do Staszowa – mówił po jego zakończeniu Jerzy Cyrak, trener Radomiaka.

Wyjściowa jedenastka Radomiaka jaka zagrała przeciwko Garbarni, to raczej nie ta, która wybiegnie w pierwszym meczu ligowym rundy wiosennej z Rozwojem w Katowicach (sobota, 3 marca, godzina 15). Zmiany mogą być najwyżej dwie, a może tylko jedna. Za Michała Grudniewskiego zagra Martin Klanik, a za Dariusza Brągiela - Peter Mazan.

Meczowa jedenastka na Rozwój, ma zagrać w ostatnim meczu kontrolnym z Motorem w Lublinie, w piątek 23 lutego. Tak mówił po meczu w Staszowie radomski szkoleniowiec.

Radomiak zaczął bardzo dobrze. Już w 11 minucie Bartosz Skowron zagrał piłkę z własnej połowy do Damiana Szuprytowskiego, a ten bez jej przyjęcia przedłużył futbolówkę do Leandro. Brazylijczyk strzałem z dość ostrego kąta pokonał bardzo doświadczonego bramkarza Marcina Cabaja. Piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki.

- Tak naprawdę to chciałem dośrodkować piłkę, ale wyszedł z tego strzał na bramkę. Ważne, że wpadło – mówił o tym golu Leandro.

Garbarnia szybko wyrównała, po strzale z rzutu wolnego Krzysztofa Kalemby. Dalsze minuty meczu to przewaga krakowian, którzy głównie ze stałych fragmentów, stwarzali groźne sytuacje pod bramką Huberta Gostomskiego. Golkiper Radomiaka nie dał się jednak pokonać, a w kilku sytuacjach uratował swój zespół od straty gola. Słabiej szczególnie grała linia pomocy Radomiaka, Simon Colina i Mathhieu Bemba. Sporo było strat i niedokładnych podań. Po kwadransie przewagi Garbarni, Radomiak mógł wyjść na prowadzenie. W 30 minucie, po strzale z rzutu wolnego Damiana Szuprytowskiego z około 25 metrów piłka trafiła w poprzeczkę.

W przerwie trener Jerzy Cyrak nie dokonał korekt w swoim zespole, chociaż wszyscy rezerwowi się rozgrzewali. Radomiak od początku drugiej połowy dominował i dążył do strzelenia gola. Stało się to w 63 minucie, kiedy Damian Szuprytowski zagrał w pole karne do Jakuba Wróbla, a ten tylko dostawił nogę do piłki i ta wpadła do siatki. Za kilka chwil, po prawie 40 metrowym krosowym podaniu Chinonso Agu do Damiana Szuprytowskiego, ten drugi strzałem z narożnika pola karnego posłał piłkę w samo okienko bramki Garbarni. Więcej goli nie padło, a tempo gry spadło. Radomiak jednak bardzo mądrze bronił korzystnego dla siebie wyniku.

Ostatnie 10 minut radomianie grali w dziesięciu, bo z powodu urazu kolana boisko musiał opuścić Damian Szuprytowski. Według piłkarza i sztabu medycznego radomskiego zespołu, uraz nie jest jednak groźny.

Radomiak do Staszowa pojechał w 18-osobowym składzie. Nie zagrali Karol Hodowany, Maciej Filipowicz i Rafał Stróżka ze względu na urazy, ale według trenera Jerzego Cyraka cała trójka od poniedziałku mają wejść w normalny trening z całą drużyną. Wolne od sztabu trenerskiego otrzymali, Peter Mazan i Dawid Jabłoński. Z kolei Szymon Stanisławski i Dominik Sokół zagrali w rezerwach Radomiaka. Adama Wolaka natomiast nie zobaczymy wiosną w zielonych barwach. Piłkarz ma zostać wypożyczony do trzecioligowego KP Starogard Gdański.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Radomiak w zimowym okienku transferowym pozyska jeszcze jednego piłkarza.

Ostatni mecz kontrolny przed inauguracją rundy wiosennej, Radomiak rozegra z Motorem w Lublinie, w piątek 23 lutego.

- Mecz jest planowany na naturalnej murawie na Arenie Lublin o godzinie 17. Ma być rozegrany z udziałem kibiców i ma być biletowany - mówi trener Jerzy Cyrak.

[table]
[tr]
[td]Autor jest również na Twitterze
Follow @MichalNowak_[/td]
[/tr]
[/table]

ZOBACZ TAKŻE: Sparing Radomiaka Radom z Polonią Warszawa


POLECAMY RÓWNIEŻ:

Studniówki 2018. Zobacz najpiękniejsze dziewczyny

[table]
[tr]
[td sz=300]QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Otpo prawdziwe pytania z testu MultiSelect[/td]
[td sz=300]QUIZ. Gwara młodzieżowa lat 70. Czy rozpoznasz te słowa? Sprawdź się! [/td]
[/tr]
[tr]
[td]