Pernis: Chyba nie mogłem nic więcej zrobić
- Przegrywamy trzeci mecz z rzędu, ciężko teraz to na gorąco oceniać. Nie jestem pewny czy przy którymś golu dla Śląska mogłem się lepiej zachować - stwierdził po meczu ze Śląskiem Wrocław Dusan Pernis.
Słowacki bramkarz uważa, że przy stracie trzeciej bramki był już bezsilny. - Przy trzeciej bramce na początku myślałem, że Patejuk będzie sam strzelał, a on zagrał do niepilnowanego Mili i chyba nie mogłem nic więcej zrobić - analizował Pernis.
Wściekły na siebie jest Adam Frączak, bowiem cała drużyna przed spotkaniem doskonale wiedziała, że Śląsk jest najgroźniejszy przy stałych fragmentach gry. - Nie potrafimy strzelić chociaż jednej bramki więcej od przeciwnika. Jesteśmy źli na siebie, zagraliśmy dzisiaj słabe spotkanie i mimo że spodziewaliśmy się dużego zagrożenia po stałych fragmentach gry Śląska, to nie ustrzegliśmy się błędów - powiedział po zawodnik Pogoni.
źródło: Śląsk Wrocław, Pogoń Szczecin