Pep Guardiola zły na arbitra i VAR po remisie z Tottenhamem. "Sędziowie powinni w końcu uregulować tę kwestię"
Manchester City zremisował u siebie z Tottenhamem Hotspur 2:2. "Obywatele" w doliczonym czasie gry strzelili gola na 3:2, ale sędzia po konsultacji z VAR anulował tę bramkę. - Nie chcę myśleć o tym, ile punktów musimy zdobyć, aby być mistrzem oraz jakie wyniki ma Liverpool - powiedział Pep Guardiola.
fot.
- Będziemy starać się grać, tak jak dziś. Swoją grą czcimy ten sport i sprawiamy przyjemność ludziom, którzy płacą za bilet, żeby nas obejrzeć. Gramy dla ludzi i z tego chciałbym być zapamiętany, gdy odejdę. W drugim i trzecim roku mojej obecności w klubie byliśmy niesamowitym zespołem - stwierdził Hiszpan.
- Wiem przeciwko komu dzisiaj graliśmy. Tottenham to mocny zespół, który ma świetnego trenera, piękny stadion, wspaniałych kibiców i znakomitych graczy - oznajmił trener Manchesteru City.
