Pelikan wygrał ze Stalą Stalowa Wola na zakończenie rundy
Cenne zwycięstwo odnieśli wczoraj piłkarze Pelikana Łowicz. Drużyna Roberta Wilka pokonała 2:1 Stal Stalowa Wola i awansowała na dwunaste miejsce w tabeli. W weekend rozegrana została ostatnia jesienna kolejka spotkań. Za tydzień na boiska zawita piłkarska wiosna.

fot. Tomasz Imiński
Sytuacja Pelikana Łowicz przed meczem ze Stalą Stalowa Wola była bardzo trudna. A wszystko za sprawą Sokoła Sokółka, który wycofał się z rozgrywek. Wszystkie wyniki tej drużyny zostały anulowane. Punkty stracili między innymi zawodnicy Pelikana (łowiczanie swój mecz z Sokołem wygrali 4:2). Pelikan spadł też na czternaste miejsce w tabeli.
Przed pojedynkiem ze Stalą w łowickim obozie była wielka mobilizacja.
Wczoraj Pelikan pierwszą okazję do zdobycia gola miał już w pierwszej minucie (bramkarz Stali powstrzymał szarżującego Olafa Okońskiego). Akcja ta zwiastowała duże emocje. Mecz toczył się w szybkim tempie, a oba zespoły stoczyły pojedynek na piłkarskie ciosy. Oba też jeszcze przed przerwą doznały strat. W Pelikanie już w 35. minucie boisko z powodu kontuzji musiał opuścić Michał Łochowski. Z kolei w zespole Stali uraz z dalszej gry wykluczył Jarosława Piątkowskiego.
W 26. minucie znakomitą okazję do zdobycia miał Konrad Kowalczyk. Napastnik Pelikana przegrał jednak pojedynek sam na sam z golkiperem Stali.
Losy meczu rozstrzygnęły się między 52. a 54. minutą, kiedy to dwa ciosy zadał rywalom Olaf Okoński. W obu przypadkach łowiczanin popisał się ładnymi strzałami z dystansu. Kontaktowa bramka zdobyta przez Stal w 64. minucie jeszcze bardziej podgrzała atmosferę na stadionie. Łowiczanie nie pozwolili sobie jednak wydrzeć zwycięstwa. Zwycięstwo Pelikana było zasłużone.
Sokół Wielka Lipa, Fenix Pielgrzymka a może Skałki Stolec? Wybierz najśmieszniejszą nazwę klubu w naszym nowym serwisie - Dolnośląskie Ligi Regionalne.








