Lechia testuje napastnika z drugiej ligi. Nie chciał go ani Śląsk, ani Ruch
25-letniemu Rafałowi Kujawie nie udało się zdobyć angażu ani w Śląsku Wrocław, ani w Ruchu Chorzów, choć w obu tych klubach przebywał na kilkudniowych testach. Teraz o kontrakt powalczy w innym przedstawicielu ekstraklasy, w Lechii Gdańsk.
fot. Dariusz Śmigielski/Dziennik Lódzki
Ostatnie pół roku Kujawa spędził w drugoligowym Pelikanie Łowicz, dla którego w 16 meczach strzelił siedem goli. Pelikan chciał i chce nadal zatrzymać go u siebie na dłużej, ale wychowanek ŁKS-u Łódź mierzy dużo wyżej. W lipcu skorzystał z zaproszenia do wspólnych treningów ze Śląskiem (ćwiczył też przez dwa tygodnie z rezerwami wrocławskiej drużyny), a na początku sierpnia przebywał w Ruchu. Żaden z tych zespołów nie zaproponował mu jednak umowy. Teraz Kujawa będzie miał okazję przekonać do siebie trenera i władze Lechii, która nie ustaje w poszukiwaniu bramkostrzelnego napastnika. Wcześniej testy oblał Francuz Loris Arnaud.
Kujawa jest bardzo zdeterminowany w tym, by wrócić do ekstraklasy. W barwach ŁKS-u na najwyższym poziomie rozgrywkowym rozegrał 42 spotkania, w których osiem razy wpisywał się na listę strzelców. W pierwszej lidze, w barwach ŁKS-u wystąpił 58 razy i strzelił 10 goli. Jesień zeszłego sezonu spędził w innym pierwszoligowcu - w GKS-ie Katowice. W 13 meczach ani razu nie trafił do siatki, dlatego wiosną reprezentował już barwy Pelikana Łowicz.
LECHIA GDAŃSK - serwis specjalny Ekstraklasa.net