III liga piłkarska. Bolesne przywitanie z ligą KS Wasilków. Porażka 0:4 z Pelikanem Łowicz [ZDJĘCIA]
Piłkarze KS Wasilków w premierowym występie w trzeciej lidze przegrali u siebie 0:4 z Pelikanem Łowicz.
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Pierwsze domowe spotkanie dla wasilkowian w trzeciej lidze, po kilku latach przerwy, nie będzie miłym wspomnieniem. Podlaski beniaminek nie sprostał przed własną publicznością Pelikanowi Łowicz i wyraźnie uległ drużynie aspirującej w tym sezonie do walki o czołowe miejsca.
[przycisk_galeria]
- Myślę, że wynik 0:4 jest za wysoki. Na pewno nie było to zderzenie ze ścianą - mówi trener KS Wasilków, Artur Woroniecki. - Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była bardzo dobra. W drugiej Pelikan wykorzystał swoje doświadczenie, a nam tego zabrakło. Mam pretensje do defensywy za sprokurowanie dwóch rzutów karnych, po których rywale wyszli na prowadzenie i grało im się zdecydowanie łatwiej. Nie można popełniać takich błędów jak my, bo w trzeciej lidze natychmiast się za nie płaci.
W Wasilkowie obawiano się, że presja związana z pierwszym występem w trzeciej lidze może spętać nogi podopiecznym Woronieckiego. Przebieg pierwszej połowy dowiódł jednak, że o sferę mentalną zawodników nie trzeba się martwić. Do przerwy gospodarze nie dali się zepchnąć głęboko do defensywy i wyprowadzali nawet pojedyncze ataki, z których co prawda niewiele wynikało. Skutecznie oddalali jednak ewentualne zagrożenie ze strony ofensywnych piłkarzy Pelikana. Do końca pierwszej połowy utrzymywał się bezbramkowy wynik.
- Wyglądało to naprawdę dobrze i byłem spokojny o drugą połowę - opowiada Woroniecki. - Niestety, w kolejnej części za szybko otworzyliśmy się i rywale to wykorzystali.
CZYTAJ TEŻ: III liga. Olimpia Zambrów prowadziła w 87 minucie 1:0, by przegrać 1:2
Wynik spotkania w 53. minucie otworzył Damian Szczepański. Pięć minut później było już 2:0 po trafieniu Piotra Piekarskiego z rzutu karnego. Ten sam zawodnik w 68. minucie znów trafił do siatki, wykorzystując drugą jedenastkę. Pierwszy rzut karny wywalczył Filip Kowalczyk, a drugi Damian Warchoł. Tych sytuacji można było uniknąć, co podkreśla też Woroniecki.
- Wyszedł brak doświadczenie niektórych zawodników, ale nie będę ich teraz krytykował, gdyż w naszym składzie mamy bardzo młodych piłkarzy i dla nich jest to nauka. W kadrze Pelikana są gracze z wieloletnią przeszłością w wyższych ligach, więc swojego występu w tym meczu nie musimy się wstydzić - ocenia szkoleniowiec KS Wasilków.
Beniaminka pogrążył w 77. minucie Grzegorz Wawrzyński. Stoper Biało-Zielonych wykorzystał dośrodkowanie Michała Żółtowskiego z rzutu wolnego i ustalił wynik na 4:0.
W następnej kolejce wasilkowianie zagrają w Elblągu z beniaminkiem - Concordią.
Wynik
KS Wasilków - Pelikan Łowicz 0:4 (0:0). Bramki: 0:1 - Szczepański (53), 0:2 - Piekarski (58-karny), 0:3 - Piekarski (68-karny), 0:4 - Wawrzyński (77).
KS Wasilków: Szczepanik - Butkiewicz, Panek (83. Rybakowski), Ostaszewski, Dudziński, Poduch, Pawłowski, Wysocki, Zieniewicz (64. Karol Styś), Niegowski (79. Trzaska), Oracz (64. Jakimiuk).
[xlink]982eb841-fc05-1eb3-a4db-bd9b194da4d9,be69e271-bfce-a29a-1fa7-2b49c851858a[/xlink]