Serie A. Lewandowski rywalem Piątka w derbach Mediolanu, czyli jak daleko sięga wyobraźnia włoskiej prasy
Włoski portal quotidiano.net twierdzi, że w przyszłym sezonie derby Mediolanu mogą być pojedynkiem polskich snajperów, bo Robert Lewandowski zamieni Bayern Monachium na Inter Mediolan. Kapitan reprezentacji Polski miałby zastąpić Mauro Icardiego, który najprawdopodobniej pożegna się z klubem z San Siro. W AC Milan występuje Krzysztof Piątek.
fot. fot. piotr hukalo / dziennik baltycki / polska press
Prawdy w tym tyle, że Icardi jest na wylocie z Interu. Kontrowersyjny Argentyńczyk obraził się na cały świat po tym, jak 13 lutego stracił opaskę kapitana. Odmówił wówczas wyjazdu na pierwszy mecz Ligi Europy z Rapidem Wiedeń i od tamtego czasu poczynania kolegów ogląda z trybun.
Przy okazji prowokuje działaczy. W czwartek, podczas rewanżowego meczu Ligi Europy z Rapidem, Icardi pojawił się na trybunach w czapce z napisem "freedom" (z ang. "wolność"). Swoje zdjęcie wstawił na swój profil społecznościowy, a zdaniem włoskich mediów jest to jasny komunikat pod adresem klubu. Jesienią ubiegłego roku mówiło się, że Argentyńczykiem interesuje się Real Madryt.
Wyświetl ten post na Instagramie. F R E E D O M [unicode_pictographs]%F0%9F%A6%85[/unicode_pictographs] #MI9 Post udostępniony przez Mauro Icardi - MI9 (@mauroicardi) Lut 27, 2019 o 3:09 PST
I tu pojawia się Lewandowski. Portal quotidiano.net twierdzi, że właśnie on otwiera listę życzeń Interu, na której znajdują się również Edin Dzeko (AS Roma) i Paulo Dybala (Juventus). Swoje domysły Włosi opierają na tym, że Lewandowski ma być nieszczęśliwy w Bayernie, z którego bezskutecznie próbował odejść wiosną ubiegłego roku. Dodaje, że w przypadku transferu o następnych derbach Mediolanu byłoby głośno na całym świecie ze względu na występującego w AC Milan innego polskiego napastnika - Krzysztofa Piątka.
Przejście Lewandowskiego do Interu wydaje się jednak mało prawdopodobne. Z dwóch powodów - pierwszy jest sportowy. Klub z Mediolanu jest po prostu za słaby na Polaka, który marzy o wygraniu Ligi Mistrzów (dlatego chciał opuścić Bayern). Na to póki co wciąż ma większe szanse w Monachium. Nie wiadomo nawet, czy Inter zagra w następnej edycji Ligi Mistrzów (na razie w tabeli Serie A jest trzeci).
Kolejna kwestia to zarobki. Lewandowski za każdy rok gry w Bayernie inkasuje 15 mln euro, a z bonusami ta kwota może wzrosnąć o kolejne 5 mln. Icardi z kolei otrzymał niedawno od Interu propozycję nowego kontraktu z zarobkami w wysokości... 6,5 mln euro. Z bonusami Argentyńczyk mógłby wyciągnąć 10 mln.
Wątpliwe, by Polak zgodził się na tak drastyczną obniżkę zarobków. No chyba, że Inter ma dla niego super ofertę...
Jerzy Brzęczek o pozycji Roberta Lewandowskiego: Pozostali napastnicy wiedzą, jakie mamy realia