Legia Warszawa. 1 mln euro wyrzucony w błoto. Dominik Nagy odszedł z Legii Warszawa

Dominik Nagy odszedł z Legii Warszawa

Dominik Nagy trafił do Legii Warszawa w styczniu 2017 roku. Polski klub zapłacił Ferencvarosowi Budapeszt okrągły milion euro za obiecującego skrzydłowego. Nagy wejście do zespołu wejście miał bardzo dobre. W 12 meczach rundy wiosennej zdobył 4 bramki i pomógł wywalczyć mistrzostwo Polski.

Jesienią jeszcze łapał się do kadry, ale rozczarowywał. Po wywiadzie udzielonym węgierskiej telewizji został przesunięty do rezerw, a kolejną rundę spędził na wypożyczeniu w Ferencvarosu. Tam też wyglądał słabo.

Ale latem wrócił do Warszawy, zaczął ciężko pracować i wywalczył miejsce w pierwszym składzie. W kampanii 2018/19 zagrał w 38 meczach na wszystkich frontach, w których zdobył 5 bramek i miał 8 asyst.

W kolejnym sezonie znowu to samo. Nagy spuścił z tonu, prezentował się poniżej oczekiwań i na wiosnę został wypożyczony. Tym razem do Grecji, do Panathinaikosu Ateny. Regularnie pojawiał się jedenastce "Koniczynek", ale w najmniej oczekiwanym momencie przytrafiła mu się poważna kontuzja łydki.

Po powrocie do Legii w klubie nie było już dla Węgra miejsca. 25-latek nie znalazł chętnego na swojego usługi podczas trwania okienka i ostatecznie włodarze Wojskowych zdecydowali się na rozwiązanie umowy ważnej do końca 2021 roku za porozumieniem stron.

Nagy rozegrał dla Legii 84 spotkania w których strzelił 13 goli i zanotował 10 asyst. Cztery razy zdobył mistrzostwo, raz Puchar Polski.

"Dominik, dziękujemy Ci za emocje, które dostarczałeś nam przez ten czas i za trofea, które zdobyłeś dla Legii. Życzymy powodzenia na dalszym etapie kariery" - napisano w komunikacie na oficjalnej stronie Legii.