Oto nasza przyszłość. Najmłodsi grający piłkarze w LOTTO Ekstraklasie 2018/19 [GALERIA]
24 stycznia 2019, 20:19 | DW
Ekstraklasa. W naszej lidze zdążyło w tym sezonie zaprezentować się kilkunastu ciekawych piłkarzy, którzy nie potrzebowali wymogu gry młodzieżowca. Niektórzy z nich zostali już zauważeni przez skautów zagranicznych klubów, a niektórzy dopiero zaczną rywalizować o miano najlepszych w swoich zespołach. Oto nasza przyszłość, czyli najmłodsi grający piłkarze w LOTTO Ekstraklasie 2018/19.
Ekstraklasa. W naszej lidze zdążyło w tym sezonie zaprezentować się kilkunastu ciekawych piłkarzy, którzy nie potrzebowali wymogu gry młodzieżowca. Niektórzy z nich zostali już zauważeni przez skautów zagranicznych klubów, a niektórzy dopiero zaczną rywalizować o miano najlepszych w swoich zespołach. Oto nasza przyszłość, czyli najmłodsi grający piłkarze w LOTTO Ekstraklasie 2018/19.
fot. Polska Press
fot. Polska Press
Pomocnik zyskuje doświadczenie z każdym spotkaniem. Trener Marcin Brosz odważnie postawił na niego w kwalifikacjach do Ligi Europy i regularnie daje mu szanse w Ekstraklasie. Liszka ma na razie tylko jedną asystę, ale wkrótce może się świetnie rozwinąć i być dla Górnika prawdziwym wzmocnieniem.
fot. Polska Press
fot. Polska Press
W Ekstraklasie debiutował już w poprzednim sezonie, ale w regularnej grze przeszkodziła mu kontuzja. W obecnej edycji już siedmiokrotnie widzieliśmy Klupsia na boiskach. W połowie grudnia zaliczył nawet najlepszy mecz w karierze - strzelił gola i zanotował asysta w wygranym 6:0 meczu z Zagłębiem Sosnowiec.
fot. Polska Press
fot. Polska Press
Urodzony w Gorzowie Wielkopolskim obrońca potrzebował tylko jednej rundy, aby zwrócić uwagę zagranicznych skautów i zostać sprzedany ostatecznie do Cagliari. Walukiewicz w tym sezonie jest ostoją defensywy Pogoni, która aktualnie znajduje się na 5. miejscu w tabeli. Wystąpił w 18 spotkaniach na szczeblu Ekstraklasy, ale może powiększyć ten dorobek, gdyż do Włoch przeniesie się dopiero latem. Szczecinianie nie żałują, ponieważ na transferze zarobili 4 miliony euro.
fot. Polska Press
fot. Polska Press
Zadebiutował w meczu ze Śląskiem Wrocław, kiedy to Miedziowi wygrali aż 4:0. Od trenera prawdziwą szansę otrzymał jednak w meczu z Piastem, kiedy strzelił nawet gola, a Zagłębie zremisowało 2:2.
fot. Polska Press
fot. Polska Press
Golkiper Wisły Płock musiał dość nieoczekiwanie wskoczyć między słupki w meczu z Miedzią. Później otrzymał szansę w meczu z Cracovią (Wisła nie miała wyjścia z powodu urazu Thomasa Daehne), ale nie zaliczył tamtego dnia do udanych. "Pasy" co strzelały, to trafiały.
fot. Polska Press
fot. Polska Press
Benedyczak ma już w tym sezonie 10 spotkań w Ekstraklasie, ale nie strzelił żadnego gola. To dla napastnika dość duży problem. Szczecinianie zachowują jednak skutecznego Adama Buksę, a Benedyczak może tylko obserwować i wyciągać z jego gry cenne lekcje.
fot. Polska Press
fot. Polska Press
Skrzydłowy przebojem wdarł się do pierwszego składu Arki. Trener Smółka dał mu szansę już w sierpniu, ale na prawdziwą grę Młyński mógł liczyć dopiero od października. To wówczas zaliczył pierwsze trafienie (ze Śląskiem Wrocław), a w następnym spotkaniu zanotował asystę. W tej chwili ma już siedem meczów na koncie.
fot. Polska Press
fot. Polska Press
Lewy obrońca zagrał już w 11 meczach w Ekstraklasie, a do tego dorzucił cztery spotkania w kwalifikacjach do Ligi Europy. Choć Górnik nie radzi sobie najlepiej w tym sezonie, ci młodzi piłkarze korzystają z gry na najwyższym poziomie i to powinno być dla kibiców zabrzan osłodą na kiepskie wyniki zespołu.
fot. Polska Press
fot. Polska Press
Zadebiutował w meczu z Zagłębiem Sosnowiec i już po kilku minutach cieszył się z gola. Marchwiński ma na razie tylko to jedno spotkanie, ale Adam Nawałka na pewno znów postawi na młodziutkiego pomocnika. Już teraz Filip porównywany jest do Karola Linettego - Kolejorz na pewno będzie mógł wkrótce na nim dużo zarobić.
fot. Polska Press
fot. Polska Press
Kilka razy zastępował kontuzjowanego Vullneta Bashę, a w grudniu nie opuścił żadnego meczu Wisły. Choć na koncie nie ma jeszcze bramek i asyst, może liczyć na większy wymiar czasowy wiosną. Z Krakowa wyjechało bowiem aż siedmiu piłkarzy, a luki należy zastąpić. Plewka jest jednym z piłkarzy, którzy na kłopotach kadrowych klubu może sporo zyskać.
fot. Polska Press
fot. Polska Press
1 / 11
Komentarze (0)
>