Liga Mistrzów. Remis nadziei dla Lyonu. Nieskuteczność bolączką Barcelony
Liga Mistrzów. Olympique Lyon powstrzymał Barcelonę. Żadna z drużyn nie potrafiła strzelić bramki, a pierwsze skrzypce grali obaj bramkarze. Rewanż na Camp Nou zapowiada się ekscytująco.
fot. East News
Olympique i Barcelona przystąpiły do tego meczu osłabione. W drużynie gospodarzy za żółte kartki pauzować musiał Nabil Fekir, a w Barcelonie z powodu kontuzji mięśniowej nie mógł wystąpić Arhur. Ernesto Valverde posadził na ławce rezerwowych Arturo Vidala i Philippe Coutinho, a mecz w wyjściowym składzie rozpoczął Sergi Roberto.
Spotkanie mogło się świetnie rozpocząć dla gospodarzy - Martin Terrier oddał uderzenie z dystansu, a Andre ter Stegen sparował piłkę na poprzeczkę i na końcu szczęśliwie ją złapał. Barcelona odpowiedziała za sprawą Ousmane Dembélé, ale Francuz przegrał pojedynek sam na sam z Anthonym Lopesem. Jeszcze tuż przed przerwą znów zrobiło się gorąco pod bramką Lyonu, ale uderzenie Sergio Busquetsa minimalnie minęło słupek bramki gospodarzy.
Druga połowa stała pod znakiem niewykorzystanych sytuacji. Krótko po rozpoczęciu gry z dystansu nieznacznie pomylił się Memphis Depay. Swoje okazje mieli Lionel Messi, Luis Suarez i wprowadzony po przerwie Coutinho, ale za każdym razem brakowało precyzji.
Olympique na swoim stadionie jest bardzo groźną drużyną i dzisiaj przekonała się o tym Barcelona. Mimo wszystko bezbramkowy remis jest zaskoczeniem, ale rewanż rozegrany zostanie na Camp Nou i to stawia kataloński zespół w roli zdecydowanego faworyta.
Na stadionie OL flaga ŁKS-u Łódź. Jak dobrze pamiętam to chyba element zgody ŁKS - Bad Gones - Ultras Sur.— Marcin Gazda (@marcin_gazda) 19 lutego 2019
[xlink]0815dd74-d837-79a0-02d7-701342e53723,2d23e2fe-e803-96ed-6a92-02ca53b5a1ec[/xlink]