Olympique Lyon - Tottenham LIVE! Bale poprowadzi "Koguty" do awansu?
Po zwycięstwie na White Hart Lane 2:1 gracze Tottenhamu nie mogą być pewni awansu do 1/8 finału. Bez wątpienia jednak podopieczni Remiego Garde'a faworytami dzisiaj nie są.
fot. Wikimedia Commons
Przed tygodniem byliśmy świadkami istnego festiwalu pięknych bramek. Dwa gole z rzutów wolnych dla graczy Andre Villasa-Boasa zdobył Walijczyk Gareth Bale. Coraz więcej w Tottenhamie zaczyna zależeć od dyspozycji 23-letniego skrzydłowego. Głównie dzięki niemu "Koguty" zajmują obecnie 4. miejsce w Premier League, oznaczające grę w eliminacjach Ligi Mistrzów. Awans do fazy grupowej tych rozgrywek to klucz do zatrzymania Bale'a w Londynie.
- Myślę, że historycznym dla klubu wyczynem byłoby zwycięstwo w Lidze Europy. Jednak teraz przed nami bardzo trudne zadanie. Lyon jest ciężkim przeciwnikiem. Ma wielkie doświadczenie w europejskich pucharach, ale my jesteśmy pewni siebie. Oni wiedzą, że potrafimy dobrze grać na wyjeździe - stwierdził Andre Villas-Boas, menedżer Tottenhamu.
Londyńczycy będą musieli poradzić sobie bez najlepszego strzelca, Jermaina Defoe. Zastąpi go Emmanuel Adebayor. Na pewno nie wystąpią również kontuzjowani Younes Kaboul, Sandro i - najprawdopodobniej - Tom Huddlestone. Portugalski menedżer być może pokusi się o lekką rotację w składzie biorąc pod uwagę nadchodzący mecz derbowy z West Hamem. Na konferencji przedmeczowej Villas-Boas zapowiedział również występ Brada Friedela, nie dopuszczając zatem do występu Hugo Llorisa przeciwko byłym kolegom z Lyonu.
Wicelider francuskiej ekstraklasy gra bardzo nierówno. Po dwóch porażkach 1:3 z teoretycznie słabszymi Ajaccio i Lille rozgromił na wyjeździe słynące z dobrej defensywy Bordeaux aż 4:0. Bohaterem tego meczu został Clement Grenier (dwie bramki i asysta), który... miał w nim nie zagrać. Porażka z Tottenhamem nie oznacza końca szans Lyonu, zwłaszcza po fenomenalnej bramce Samuela Umtitiego. Ale czy niepewnie grający Francuzi zdołają pokonać rozpędzonych londyńczyków?
- To będzie trudny mecz. Tottenham potrafi znakomicie grać poza swoim stadionem. Ale nie poddamy się, musimy wykorzystać swoje szanse. Zagramy u siebie, będą nas wspierać wspaniali kibice. To dla nich zrobimy wszystko, by awansować - powiedział na konferencji przedmeczowej Remi Garde, menedżer Lyonu.
Trener potwierdził także powrót do drużyny Steeda Malbranque, byłego gracza Tottenhamu, którego w meczu z Bordeaux zastąpił Grenier. Jedynym niedostępnym zawodnikiem jest kontuzjowany Yoann Gourcuff.
Spotkanie rozpocznie się punktualnie o 19. Mecz poprowadzi niemiecki arbiter Wolfgang Stark.
Przewidywane składy:
Olympique Lyon (4-2-3-1): Vercoutre - Reveillere, Bisevac, Lovren, Umtiti - Malbranque, Gonalons - Lacazette, Grenier, Lisandro - Gomis
Tottenham Hotspur (4-2-3-1): Friedel - Walker, Gallas, Caulker, Naughton - Dembele, Parker - Lennon, Dempsey, Bale - Adebayor