menu

Olympiakos - Manchester United LIVE! Grecka przeszkoda Czerwonych Diabłów

25 lutego 2014, 09:55 | Damian Orłowicz

Tydzień temu rozpoczęła się faza pucharowa Ligi Mistrzów. Po porażkach Arsenalu i Manchesteru City, honoru angielskiej piłki bronić będą podopieczni Davida Moyesa. Ich rywalem będzie Olympiakos, który nie raz potrafił sprawić niespodziankę. Relacja NA ŻYWO od godziny 20:45 w Ekstraklasa.net

Grecja szczęśliwa dla Manchesteru United

Aktualnie Czerwone Diabły mają idealny bilans w spotkaniach z greckimi drużynami. Z Olympiakosem w historii spotykali się czterokrotnie. Po raz pierwszy w sezonie 2001/02, gdy United zwyciężyli po bramkach Davida Beckhama i Andy Cole’a. W rewanżu przewagę powiększyli jeszcze Ole Gunnar Solskjaer, Ryan Giggs i Ruud van Nistelrooy.

Pozostałe dwie potyczki odbyły się rok później. W dwumeczu padł wynik 7:2. Pierwsze gole greków padły na Old Trafford, a strzelali Lampros Choutos i Predrag Djordjević. W tym spotkaniu Manchester wygrał 3:2.

Kolejna edycja LM bez Czerwonych Diabłów?

Jedenaście punktów do czwartej drużyny w Premier League tracą obecnie Czerwone Diabły, miejsce te dla podopiecznych Moyesa z każdą kolejką będzie stawało się coraz nierealne. Pozostaje jeszcze jedna szansa, aby dostać się do tych prestiżowych rozgrywek, podobnie jak to miało miejsce w przypadku Liverpoolu, w czasach, gdy grał tam jeszcze Jerzy Dudek – należy wygrać w wielkim finale i otrzymać tak jakby „dziką kartę” dla triumfatora rozgrywek.

Kilka słów o grze Olympiakosu

W fazie grupowej greccy zawodnicy zdobyli dziesięć punktów, które pozwoliło im znaleźć się w 1/8 finału. Olympiakos musiał uznać wyższość PSG, które bez problemu ich pokonało 4:1 oraz 2:1. Podopieczni Michaela okazali się lepsi od Benfiki Lizbona, a także Anderlechtu Bruksela.
W rodzimej lidze wiedzie im się jeszcze lepiej. Po dwudziestu sześciu meczach, ich przewaga wynosi 20 punktów, dlatego można pewnie stwierdzić, iż mają oni mistrzostwo już w kieszeni.

Wpływ na wyniki jesienią miała dwójka ofensywnych zawodników Mitroglou – Weiss, których już nie ma w zespole. Teraz za zadania ofensywne odpowiada dwójka reprezentantów Paragwaju
Valdez – Perez.

Sytuacja kadrowa

W greckim klubie niepewny występu jest Javier Saviola, który nabawił się urazu mięśnia czworogłowego. A także Jose Holebas i Nelson Valdez. Skuteczny jest w ostatnim czasie Marko Scepović, ale serbski zawodnik nie jest zgłoszony do rozgrywek.

Za największe osłabienie w ekipie Davida Moyesa można uznać brak Juana Maty, który w tej edycji LM występował w barwach Chelsea Londyn. Na liście kontuzjowanych znajduje się Jones i Evans, który cierpi z powodu kontuzji łydki. Na pocieszenie można uznać fakt, iż do gry powrócił Marouane Fellaini.


Polecamy